Tajemniczy grób pod Lutzen

Archeolodzy rozpoczęli wydobywanie XVII-wiecznych ludzkich szczątków z masowego grobu, odkrytego w ubiegłym roku w środkowo-wschodnich Niemczech. To pozostałości jednej z najważniejszych nowożytnych bitew.

Naukowcy rozpoczęli badanie masowego grobu ofiar bitwy z 1632 roku – informuje serwis internetowy The Local. Odkrycia dokonano na stanowisku w pobliżu miasta Lutzen, położonego 18 km na południowy-zachód od Lipska. To miejsce jednej z najważniejszych bitew wojny trzydziestoletniej (1618-1648).
Jak poinformowała archeolog Zuzanna Friederich, w grobie o powierzchni 42 m kw. i głębokości 1,1 m znajduje się w kilku warstwach co najmniej 75 ciasno ułożonych ciał żołnierzy, którzy polegli pod Lutzen w 1632 roku.

Wojna trzydziestoletnia toczyła się między protestanckimi państwami Rzeszy Niemieckiej a cesarzami z katolickiej dynastii Habsburgów, z udziałem wielu europejskich państw popierających jedną ze stron konfliktu. Pod Lutzen starły się wojska cesarskie pod dowództwem generała Albrechta von Wallensteina z armią szwedzką dowodzoną osobiście przez Gustawa II Adolfa, króla Szwecji w latach 1611-1632. Gustaw Adolf zginął w czasie bitwy, ale to Szwedzi porzeważyli: po ciężkiej walce zmusili wojska cesarskie do odwrotu. Duże straty oraz śmierć króla zmusiły jednak Szwecję do wycofania się z wojny.

Zdaniem Friederich, zbadanie szczątków metodami stosowanymi w antropologii pozwoli ustalić wiek zabitych żołnierzy, odniesione rany i przyczynę śmierci każdego z nich, a także określić rodzaj przebytych chorób. Według pierwszych ustaleń, dokonanych przy wydobywaniu szczątków, ciała zostały złożone do grobu bez elementów uzbrojenia, ubrań i osobistych przedmiotów.

Pracującym na stanowisku sześciu ekspertom całkowite odsłonięcie masowego grobu może zająć cały rok.

(ew/pap)