Nauka

Voyager 1 prawie w przestrzeni międzygwiezdnej

Ostatnia aktualizacja: 19.06.2012 01:20
Kolejne dane z sondy wskazują, że znalazła się na krańcu Układu Słonecznego. Co przed nią?

Rok temu informowaliśmy, że Voyager 1 opuszcza Układ Słoneczny. Mamy pierwsze dane na temat odległego świata na granicy oddziaływania Słońca.
Sonda Voyager 1 to bezzałogowa sonda kosmiczna NASA, wystrzelona z Przylądka Canaveral na Florydzie 5 września 1977 roku. Jest najdalej znajdującym się, a co więcej - ciągle działającym - obiektem wysłanym w przestrzeń kosmiczną przez człowieka. Cały czas działa także bliźniaczy Voyager 2.
Kontakt z Voyagerem nie jest łatwy. Sygnał wysłany przez sondę w kierunku anten Deep Space Network potrzebuje około 16 godzin na dotarcie do celu.
Pierwotnym celem misji Voyagera 1 było zbadanie Jowisza i Saturna oraz ich księżyców. Obecnie główny cel stanowi pomiar właściwości fizycznych przestrzeni międzygwiezdnej czyli tego, co znajduje się poza Układem Słonecznym.
Sonda Voyager 1 już od kilku miesięcy penetruje obszar graniczny pomiędzy Układem Słonecznym i przestrzenią międzygwiazdową. Leci z prędkości 17 km/s i znajduje się obecnie około 18 mld km od Ziemi. Dotąd dane z urządzenia sugerowały, że w obszarze tym uspokaja się wiatr słoneczny. Rejon ten można porównać do równikowego pasa ciszy, bezwietrznej strefy nad oceanami, występującej w okolicach równika. Teraz sytuacja się zmienia: nastąpił ostry wzrost wysoko naładowanych cząstek, które przychodzą spoza Układu Słonecznego, od odległych gwiazd, które kiedyś wybuchły. To znaczy, że Voyagera nie chroni już słoneczny parasol.
- Chyba nie będziemy musieli długo czekać, by dowiedzieć się, jaka naprawdę jest przestrzeń międzygwiazdowa - uważa Ed Stone z California Institute of Technology w Pasadenie, naukowiec uczestniczący w projekcie Voyager. - Nie wiemy jednak, kiedy dokładnie nastąpi ten dzień. Ostatnie dane wskazują, że Voyager znalazł się w nowym rejonie, gdzie warunki szybko się zmieniają. To ekscytujące, granica Układu Słonecznego jest coraz bliżej.
Jak stwierdzić, że sonda jest już w przestrzeni międzygwiazdowej? Astronomowie mają trzy wyznaczniki: po pierwsze ilość promieniowania kosmicznego, które powinno dramatycznie wzrosnąć. Drugim sygnałem, że Voyager jest w przestrzeni międzygwiezdnej, ma być gwałtowny spadek cząstek, które przybywają od strony Słońca. Te dwa czynniki są już czytelne w danych, które napływają z Voyagera, chociaż ślady wiatru słonecznego jeszcze pozostały. Trzecim wyznacznikiem będzie całkowita zmiana przebiegu linii pola magnetycznego.
Co czeka na Voyagera? Rozrzedzona mieszanina jonów, atomów, molekuł i większych okruchów, promieni kosmicznych oraz galaktycznych pól magnetycznych.
Początek strefy granicznej, w której znajduje się obecnie, sonda osiągnęła w kwietniu 2010 roku. Wtedy to rejestrowana prędkość cząstek wiatru słonecznego bardzo spadła.

Całe szczęście, sondą wciąż da się sterować. Voyagerom wystarczy energii na jeszcze około 10-15 lat pracy, a potem przestaną nadawać. Nadal będą jednak leciały przez Galaktykę. Voyager 1 ma na swoim kursie gwiazdę AC +793888, ale ma przed sobą dwa lata świetlne drogi.
(ew/bbc)


Czytaj także

Voyager-1 opuszcza Układ Słoneczny (galeria)

Ostatnia aktualizacja: 14.12.2010 14:20
Po 33 latach lotu sonda Voyager-1 dotarła do granic Układu Słonecznego. To pierwszy wyprodukowany przez ludzi obiekt, który znajduje się tak daleko od Ziemi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Namacalne wyniki badań kosmosu

Ostatnia aktualizacja: 18.12.2010 10:12
Zdaniem Krzysztofa Ziołkowskiego z Centrum Badań Kosmicznych PAN, bezzałogowa sonda NASA Voyager 1 potwierdza to, co badacze Kosmosu ustalili w swoich teoriach.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ziemia i Księżyc na jednym zdjęciu

Ostatnia aktualizacja: 22.08.2011 13:00
Taką fotografię mógł wykonać tylko Voyager, a dokładniej Voyager 1. Żeby objąć Ziemię i Księżyc naraz, trzeba przecież naleźć się odpowiednio daleko i użyć odpowiednich filtrów.
rozwiń zwiń