Ranking: najlepsza do zamieszkania jest planeta Gliese 581g
Mamy nowy cel ludzkiej kolonizacji. To nie Mars, ale Gliese 581g. Egzoplaneta została właśnie uznana za najbardziej nadającą się do zamieszkania spośród wszystkich, jakie znamy.
Ranking został stworzony przez badaczy z University of Puerto Rico. Ma wskazać zdolność danej planety do podtrzymania życia. Najlepsze warunki ma ZIemia, która otrzymała współczynnik 1.0, wyznaczający typ idealny. Gliese 581g została oszacowana na 0,91. To dużo lepiej niż Mars - Czerwona Planeta ma tylko 0,66.
System czerwonego karła Gliese 581 jest niezwykle obiecujący. Naukowcy uważają, że gwiazda ta posiada co najmniej cztery planety, a dwie spośród nich mogą nadawać się do zamieszkania. Mowa o Gliese 581d i 581g (proszę zwrócić uwagę na inną literkę na końcu nazwy – Gliese 581 to nazwa gwiazdy centralnej, a litery na końcu sa oznaczeniami kolejnych planet). Obie znalazły się w rankingu, a 581g - na samym szczycie.
Planeta Gliese 581d (otrzymała współczynnik 0,72znajduje się tuż za granicą ekosfery, czyli strefy, w której, zdaniem astrobiologów, jest wystarczająco ciepło, aby utrzymać tam wodę w stanie ciekłym, a zatem aby zaistniało tam życie. Jednak jest to na tyle blisko tej granicy, że autorzy publikacji w najnowszym numerze Astrophysical Journal Letters wierzą, że płynna woda tam rzeczywiście jest. W jej utrzymaniu mogłaby pomóc gęsta atmosfera, powodująca efekt cieplarniany.
Już w zeszłym roku zainteresowanie badaczy zwróciła inna planeta z tego samego układu - Gliese 581g . Ma być niemal identycznej wielkości jak nasz glob (promień planety nie został wyznaczony, ale szacuje się go na 1,2-1,4 promienia Ziemi). Średnia odległość od gwiazdy macierzystej wynosi 0,146 jednostki astronomicznej, czyli taki sam odsetek średniej odległości Ziemi od Słońca, a to oznacza, że planeta znajduje się z strefie Goldilocka. To obszar, w którym planeta jest w stanie utrzymać wodę w stanie płynnym.
Problem polega na tym, że nie do końca wiadomo, czy na pewno istnieje. Najnowsze dane wskazują, że tak, ale trzeba przyznać, że Gliese 581g nikt nigdy nie widział na własne oczy. Innym problemem jest odległość. System znajduje się “zaledwie” 20 lat świetlnych od nas.
The Habitable Exoplanets Catalog (HEC) to ranking stworzony przez badaczy z University of Puerto Rico. Ma wskazać zdolność danej planety do podtrzymania życia. Najlepsze warunki ma, oczywiście, Ziemia, która otrzymała współczynnik 1.0, wyznaczający typ idealny. Gliese 581g została oszacowana na 0,92. To dużo lepiej niż Mars - Czerwona Planeta otrzymała tylko 0,66.
System czerwonego karła Gliese 581 jest niezwykle obiecujący. Naukowcy uważają, że gwiazda ta posiada co najmniej cztery planety, a dwie spośród nich mogą nadawać się do zamieszkania. Mowa o Gliese 581d i 581g (proszę zwrócić uwagę na inną literkę na końcu nazwy – Gliese 581 to nazwa gwiazdy centralnej, a litery na końcu sa oznaczeniami kolejnych planet). Obie znalazły się w rankingu, a 581g - na samym szczycie.
Planeta Gliese 581d (otrzymała współczynnik 0,72) znajduje się tuż za granicą ekosfery, czyli strefy, w której, zdaniem astrobiologów, jest wystarczająco ciepło, aby utrzymać wodę w stanie ciekłym, a zatem aby zaistniało tam życie. Jednak jest to na tyle blisko tej granicy, że badacze wierzą, że płynna woda może tam być. W jej utrzymaniu mogłaby pomóc gęsta atmosfera, powodująca efekt cieplarniany.
Już w zeszłym roku zainteresowanie badaczy zwróciła inna planeta z tego samego układu - Gliese 581g . Ma być niemal identycznej wielkości jak nasz glob (promień planety nie został wyznaczony, ale szacuje się go na 1,2-1,4 promienia Ziemi). Średnia odległość od gwiazdy macierzystej wynosi 0,146 jednostki astronomicznej, czyli podobnie jak Ziemi od Słońca, a to oznacza, że planeta znajduje się z strefie Goldilocka. To obszar, w którym planeta jest w stanie utrzymać wodę w stanie płynnym.
Problem polega na tym, że nie do końca wiadomo, czy Gliese 581g na pewno istnieje. Najnowsze dane wskazują, że tak, ale trzeba przyznać, że planety nikt nigdy nie widział na własne oczy. Innym problemem jest odległość. System znajduje się “zaledwie” 20 lat świetlnych od nas.
(ew)