Nauka

Curiosity wznawia badania

Ostatnia aktualizacja: 26.03.2013 08:20
Kilka dni temu łazik ponownie się zawiesił, ale sytuacja wróciła do normy, poinformowała NASA.
Curiosity wznawia badania
Foto: NASA/JPL.
Curiosity wznawia badania 
Kilka dni temu łazik ponownie się zawiesił, ale sytuacja wróciła do normy, poinformowała NASA.
- Wróciliśmy do pracy na pełna skalę - mówi Jim Erickson z Jet Propulsion Laboratory NASA. 
W niedzielę łazik dostarczył Agencji danych na temat próbki, którą pobrał podczas swoich pierwszych wierceń. 
Czujniki urządzenia REMS (Rover Environmental Monitoring Station) od kilku dni monitorują pogodę na Marsie. 
Curiosity posiada dwa komputery, A i B, niezależne od siebie, aby jeden mógł pracować po tym, jak drugi zawiedzie. Łazik pracuje teraz na systemie B, tak jak podczas większości swojego lotu na Marsa.

Komputer A był używany od kilku tygodni przed lądowaniem aż do 28 lutego, kiedy system zawiesił się po raz pierwszy i NASA podjęła decyzję o przejściu na komputer B. Większość instrumentów łazika może być zarządzanych przez oba komputery, ale każda z 12 kamer inżynieryjnych działa tylko z jednym z komputerów (6 z nich na jednym i 6 na drugim). Trzeba było przetestować te, które pracują na systemie B, bo nie były jeszcze używane na Marsie. - Działają bez zarzutu - relacjonuje Justin Maki z JPL NASA, odpowiedzialny za kamery. 
Inżynierowie próbują teraz ustalić, jaki problem stał za przejściem Curiosity do trybu bezpiecznego, które nastąpiło 16 marca. Będą mieli sporo czasu: ze względu na koniunkcje Marsa ze Słońcem transmisje z i na Marsa ustaną pomiędzy 4 kwietnia i 1 maja.

- Wróciliśmy do pracy na pełna skalę - mówi Jim Erickson z Jet Propulsion Laboratory NASA. W niedzielę łazik dostarczył Agencji danych na temat próbki, którą pobrał podczas swoich pierwszych wierceń. 
Czujniki urządzenia REMS (Rover Environmental Monitoring Station) od kilku dni monitorują pogodę na Marsie. 

Curiosity posiada dwa komputery, A i B, niezależne od siebie, aby jeden mógł pracować po tym, jak drugi zawiedzie. Łazik pracuje teraz na systemie B, tak jak podczas większości swojego lotu na Marsa.

Komputer A był używany od kilku tygodni przed lądowaniem na Marsie aż do 28 lutego, kiedy system zawiesił się po raz pierwszy i NASA podjęła decyzję o przejściu na komputer B. Większość instrumentów łazika może być zarządzanych przez oba komputery, ale każda z 12 kamer inżynieryjnych działa tylko z jednym z komputerów (6 z nich na jednym i 6 na drugim). Trzeba było przetestować te, które pracują na systemie B, bo nie były jeszcze używane na Marsie. - Działają bez zarzutu - relacjonuje Justin Maki z JPL NASA. 

Inżynierowie próbują teraz ustalić, jaki problem stał za przejściem Curiosity do trybu bezpiecznego, które nastąpiło 16 marca. Będą mieli sporo czasu: ze względu na koniunkcje Marsa ze Słońcem transmisje z i na Marsa ustaną pomiędzy 4 kwietnia i 1 maja.

(ew/NASA)

Zobacz więcej na temat: curiosity NASA NAUKA
Czytaj także

Misja łazika Curiosity wstrzymana. Powód: awaria komputera

Ostatnia aktualizacja: 05.03.2013 06:58
Awaria komputera, spowodowana najprawdopodobniej przez promieniowanie radioaktywne, doprowadziła do wstrzymania marsjańskiej misji łazika Curiosity.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Curiosity znów się zawiesił. Pewnie dlatego, że znalazł...

Ostatnia aktualizacja: 19.03.2013 14:37
Niedawno marsjański łazik przestał funkcjonować ze względu na błąd w systemie. Sytuacja się powtórzyła, tym razem tuż po ważnym odkryciu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Za miesiąc NASA ma wolne. Koniunkcja Marsa ze Słońcem

Ostatnia aktualizacja: 22.03.2013 02:00
Nasza gwiazda znajdzie się pomiędzy Ziemią i Czerwoną Planetę, uniemożliwiając komunikację z urządzeniami na tej ostatniej.
rozwiń zwiń