Nauka

Zamiast komety stulecia jasna jest kometa Lovejoy

Ostatnia aktualizacja: 05.11.2013 19:30
Atrakcją listopadowego nieba jest w tej chwili kometa C/2013 R1 (Lovejoy). ISON nadal słaba.
Zdjęcie komety ISON dokonane przez teleskop Hubbla w maju 2013 roku
Zdjęcie komety ISON dokonane przez teleskop Hubbla w maju 2013 rokuFoto: NASA


Jak poinformował dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie, chociaż listopad miał należeć do komety C/2012 S1 (ISON) zapowiadanej na kometę stulecia, to jest ona wyraźnie słabsza od oczekiwań. Jej blask wynosi obecnie 9 magnitudo, a to bardzo niewiele.
- Przyroda nie znosi jednak próżni i przygotowała nam coś w zamian. 7 września tego roku astronom amator z Australii Terry Lovejoy odkrył kolejną kometę, która uzyskała nazwę C/2013 R1 (Lovejoy). Obecnie obiekt ma jasność 7 magnitudo, a więc jest dostępny obserwacjom przez niewielkie lornetki. Co ważne, cały czas jaśnieje i najciekawsze wciąż przed nami - mówi dr Olech.
Już 7 listopada kometa przejdzie tylko 1,5 stopnia od jasnej gromady otwartej M44 w konstelacji Raka. - Na obserwacje tego spotkania najlepiej wyjść około godziny 4-5 nad ranem. O tej porze wciąż jest ciemno, a C/2013 R1 (Lovejoy) będzie wtedy świecić prawie 60 stopni nad południowym horyzontem. Koniunkcja jest na tyle bliska, że gromadę i kometę w jednym polu widzenia lornetki znajdziemy nie tylko 7 listopada, ale 1-2 dni przed i po tej dacie - doradza uczony.
Po 7 listopada kometa przesunie się na sferze niebieskiej z konstelacji Raka do Lwa, Małego Lwa, Wielkiej Niedźwiedzicy i Psów Gończych, gdzie pod koniec miesiąca osiągnie swój blask maksymalny sięgający 5.5 mag. - Osoby obdarzane świetnym wzrokiem, obserwujące z bardzo ciemnych miejsc, będą miały wtedy szanse dojrzeć kometę gołym okiema - zapewnia dr Olech.

(ew/PAP-Nauka w Polsce)

Zobacz więcej na temat: NAUKA astronomia