Naukowcu badali lodowiec Pine Island o powierzchni połowy Polski. Zdjęcia lotnicze i satelitarne wskazują, że jest on coraz cieńszy i coraz szybciej wpływa do oceanu.
Naukowcy podkreślają, że przyczyną nie jest temperatura powietrza, tylko stosunkowo ciepłe wody oceaniczne, które ogrzewają lodowiec od spodu.
Zdaniem badaczy, topniejący antarktyczny lód sprawi, że globalny poziom mórz wzrośnie nawet o dziesięć milimetrów w ciągu najbliższych 20 lat.
Pine Island będzie znikał i nie zmieniłoby tego nawet pewne ochłodzenie regionu, sugerują w tygodniku "Nature" badacze z Wielkiej Brytanii, Francji i Chin.
(ew/IAR)