System opieki zdrowotnej w Indiach nie jest w stanie sprostać potrzebom ze strony ludności, a wydatki na leczenie co roku wpędzają 39 mln ludzi nędzę. Ponad trzy czwarte tych wydatków Indusi pokrywają z własnej kieszeni.
Rozwój normalnie powinien pociągać za sobą poprawę zdrowia obywateli dzięki zdrowszemu środowisku. Jednak autorzy badań opublikowanych w Wielkiej Brytanii twierdzą, że "gwałtownie poprawiająca się sytuacja społeczno-gospodarcza wiąże się ze zmniejszeniem aktywności fizycznej i wzrostem wskaźników otyłości i zachorowań na cukrzycę".
Mając pełniejsze portfele, mieszkańcy Indii przestają uprawiać ćwiczenia fizyczne, jadają tłusto. - Model, wyłaniający się w Indiach w pierwszej fazie rozwoju społeczno-gospodarczego charakteryzuje się szkodliwym, niezdrowym trybem życia - podkreśla w artykule poświęconym badaniem chorób przewlekłych Vikram Patel z Goa.
Liczba ludzi bogatych rośnie w Indiach z każdym rokiem, niestety towarzyszą im złe nawyki. Autorzy badań twierdzą, że niezdrowe przyzwyczajenia można zmienić poprzez edukację, która uświadomi konsumentom ryzyko związane ze szkodliwymi zachowaniami i nawykami.
Żeby nie dopuścić do wzrostu zachorowań na choroby przewlekłe, eksperci wskazują na konieczność wdrożenia ogólnokrajowych programów zachęcających do zdrowszego stylu życia. Programy te mogły by dotyczyć ograniczenia spożycia soli, rzucenia palenia papierosów i picia alkoholu oraz propagowania ćwiczeń fizycznych i zdrowszej diety.
Indie znajdują się w pierwszej fazie "epidemii chorób przewlekłych". Co piąty mieszkaniec ma już taką chorobę, a co dziesiąty cierpi na jeszcze jakąś oprócz niej. Choroby serca, oddechowe, psychiczne, cukrzyca i rak będą do 2030 roku powodem blisko 75 procent zgonów w Indiach. To nie jedyny problem społeczeństwa Indii.Pomimo szybkiego wzrostu gospodarczego, indyjski system opieki zdrowotnej trapi wysoki wskaźnik śmiertelności niemowląt i noworodków, obciążeniem oprócz kosztów chorób przewlekłych są też malaria i gruźlica.
W 2008 roku zmarło 1,8 mln dzieci poniżej piątego roku życia, w tym milion noworodków, oraz 68 tysięcy kobiet podczas porodu lub tuż po nim. Indie mają też największą liczbę niedożywionych dzieci, z czego około 52 mln to dzieci skarłowaciałe.
Autorzy badań wzywają m.in. do wprowadzenia w Indiach powszechnej opieki zdrowotnej do 2020 roku.
(ki)