W 1947 roku w Roswell doszło do jakiejś kolizji. Oficjalnie: były kłopoty z balonem meteorologicznym. Oczywiście, spece od UFO wiedzieli swoje. Odtajniona właśnie wewnętrzna notatka FBI może dodać wiarygodności twierdzeniom badaczy spod znaku Foxa Muldera.
Notka pochodzi z 22 marca 1950 roku została zapisana przez agenta FBI Guya Hottela, a jej adresatem był sam J. Edgar Hoover, wówczas szef agencji. Dotyczy śledztwa w sprawie UFO.
Co zawiera? Oto jej tekst: “Prowadzący dochodzenie ze strony Sił Powietrznych stwierdził, że w Nowym Meksyku odkryto trzy tak zwane latające spodki. Zostały opisane jako okrągłe w kształcie z podniesiona częścią środkową, mające około 50 stóp średnicy (ok. 15 m). W każdym z nich znajdowały się trzy ciała ludzkiego kształtu, ale o wysokości tylko 3 stóp (niecały metr), ubrane w metaliczne ubrania z bardzo cienkiej tkaniny. Każde z ciał było owinięte w sposób, który przypominał kombinezony pilotów testowych”.
Dalej czytamy, że, zdaniem informatora, spodki zostały odnalezione właśnie w Nowym Meksyku ze względu na zbudowany tam silny radar, który miał wpływać na mechanizmy tych pojazdów.
Nigdzie nie jest napisane wprost, że chodzi o Roswell, ani to, że spostrzeżenia informatora były prawdą. Wszystko wskazuje jednak na to, że notatka dotyczy właśnie słynnego lądowania z 1947 roku.
Rzecznik FBI Bill Carter powiedział telewizji CBS, że notatka nie zawiera niczego sensacyjnego. - Archiwum zawiera wiele informacji, a najczęściej poszukiwane dotyczą UFO i Elvisa Presleya – mówił.
Notka została ujawniona już dawno temu dzięki Ustawie o Wolności Informacji (Freedom of Information Act), ale wypłynęła dopiero teraz. Kto wie, co jeszcze da się odszukać w jawnej części archiwów FBI?
(ew/Washington Post)
Zobacz notatkę:
http://vault.fbi.gov/hottel_guy/Guy%20Hottel%20Part%201%20of%201/view