Nauka

Bierne palenie szkodzi. Na uszy

Ostatnia aktualizacja: 23.07.2011 06:00
Wdychanie tytoniowego dymu niemal dwukrotnie zwiększa ryzyko ubytków słuchu wśród nastolatków - informuje pismo "Archives of Otolaryngology - Head & Neck Surgery".
Bierne palenie szkodzi. Na uszy
Foto: Glow Images/East News
Bierne palenie szkodzi na uszy
Wdychanie tytoniowego dymu niemal dwukrotnie zwiększa ryzyko ubytków słuchu wśród nastolatków - informuje pismo "Archives of Otolaryngology - Head & Neck Surgery". 
Naukowcy z zespołu prof. Anila Lalwaniego (New York University School of Medicine) przebadali ponad 1500 amerykańskich nastolatków w wieku od 12 do 19 lat. Okazało się, że młodzież narażona na bierne palenie miała znacznie częściej problemy ze słuchem. Spośród 800 młodych ludzi, którymi byli wystawieni na działanie dymu tytoniowego, problemy ze słuchem miało aż 40 proc., podczas gdy w grupie 750 niewdychających dymu ubytki słuchu występowały u około 25 proc.
Im większa ekspozycja na dym, tym większe i częstsze były problemy z uszami. Niektórzy badani przestawali rozumieć, co się do nich mówi, jednak aż 80 proc. nie zdawało sobie sprawy ze swoich problemów - wykryło je dopiero badanie audiometryczne, głównie przy bardzo wysokich i niskich częstotliwościach. Takie zjawisko zwykle występuje u osób dużo starszych. Nierozpoznany niedosłuch często utrudnia młodym ludziom na przykład radzenie sobie na lekcjach.
Specjaliści już wcześniej zdawali sobie sprawę, że zwłaszcza w przypadku palaczy dym zwiększa ryzyko infekcji ucha środkowego. Prawdopodobnie bierne palenie może uszkadzać delikatne naczynia krwionośne w uchu, powodując mało nasilone, ale brzemienne w skutki zmiany. Dlatego lepiej unikać dymu z papierosów, fajki czy cygar, a osoby dorosłe powinny się powstrzymywać od palenia w towarzystwie dzieci i młodzieży.

Naukowcy z zespołu prof. Anila Lalwaniego (New York University School of Medicine) przebadali ponad 1500 amerykańskich nastolatków w wieku od 12 do 19 lat. Okazało się, że młodzież narażona na bierne palenie miała znacznie częściej problemy ze słuchem.

Spośród 800 młodych ludzi, którymi byli wystawieni na działanie dymu tytoniowego, problemy ze słuchem miało aż 40 proc., podczas gdy w grupie 750 niewdychających dymu ubytki słuchu występowały u około 25 proc.

Im większa ekspozycja na dym, tym większe i częstsze były problemy z uszami. Niektórzy badani przestawali rozumieć, co się do nich mówi, jednak aż 80 proc. nie zdawało sobie sprawy ze swoich problemów - wykryło je dopiero badanie audiometryczne, głównie przy bardzo wysokich i niskich częstotliwościach. Takie zjawisko zwykle występuje u osób dużo starszych. Nierozpoznany niedosłuch często utrudnia młodym ludziom na przykład radzenie sobie na lekcjach.

Specjaliści już wcześniej zdawali sobie sprawę, że dym zwiększa ryzyko infekcji ucha środkowego u palaczy. Okazuje się, że bierne palenie może uszkadzać delikatne naczynia krwionośne w uchu, powodując mało nasilone, ale brzemienne w skutki zmiany. 

(ew/pap)

Zobacz więcej na temat: dzieci medycyna
Czytaj także

Palisz? Masz niższe IQ

Ostatnia aktualizacja: 01.03.2010 12:39
Badacze dowodzą: palacze mają niższy iloraz inteligencji niż niepalący.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Od szeptu do dźwięku startującego odrzutowca

Ostatnia aktualizacja: 14.07.2011 16:34
Żyjemy w otoczeniu dźwięków. Potrafią nas one zachwycić, pomagają się zrelaksować, towarzyszą najwazniejszym chwilom naszego życia. Ale mogą także zaszkodzić.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Pierwsze objawy niedosłuchu wydają się niewinne

Ostatnia aktualizacja: 16.07.2011 12:55
Szum w uszach nie oznacza choroby, ale jest wyraźnym sygnałem, że coś złego zaczyna się dziać z naszym słuchem.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zbadaj słuch - to nie boli

Ostatnia aktualizacja: 19.07.2011 19:00
Zależnie od tego, czy badanie wymaga aktywnego udziału pacjenta, dzielimy je na subiektywne i obiektywne badania słuchu.
rozwiń zwiń