Nauka

Naukowcy udowodnili, że kamień słoneczny Wikingów działa

Ostatnia aktualizacja: 09.11.2011 18:00
Uczeni francuscy zbudowali instrument nawigacyjny "sólarsteinn", którym prawdopodobnie posługiwali się Wikingowie w czasie swoich wypraw morskich – poinformował magazyn "Science".
Kamień słoneczny Wikingów działa. Naukowcy udowodnili
Uczeni francuscy zbudowali instrument nawigacyjny „sólarsteinn”, którym prawdopodobnie posługiwali się Wikingowie w czasie swoich wypraw morskich – poinformował magazyn Science.  
Skandynawskie sagi wspominają o tajemniczym „sólarsteinn”(„słonecznym kamieniu”), stanowiącym główną pomoc nawigacyjną wyprawach Wikingów 1000 lat temu.
Jak udowodnili w 2010 roku naukowcy międzynarodowego szwedzko-węgierskiego zespołu badawczego z Eoetvoes University w Budapeszcie i Lund Universitet w Szwecji, pod kierownictwem prof. Gabora Horvatha i prof. Susanne Akesson, „sólarsteinn” to szpat islandzki – odmiana kryształów kalcytu.
Korzystając z kryształów szpatu, pozyskanego z Islandii, zespół naukowców francuskich pod kierownictwem prof. Guya Roparsa, fizyka z Universite de Rennes 1, korzystając z opisów z sag, oraz dwóch przedstawień z Islandii, zbudował urządzenie nawigacyjne, którego prawdopodobnie używali Wikingowie. W drewniane pudełko z oznaczeniem położenia Słońca w miejscu wykonania przyrządu, badacze włożyli kryształ szpatu. Od górnej strony w pokrywie znajdował się otwór, którym obracano urządzenie w kierunku Słońca. Projekcja refrakcji promieni słonecznych przez kryształ wyświetlana była na dolnej części pudełka.
W szpacie islandzkim występuje bowiem zjawisko podwójnego załamania światła oraz jego polaryzacja. Przepuszczając przez kryształ szpatu wiązkę światła, obserwuje się jej rozdwojenie. Obydwa promienie wychodzące z kryształu są spolaryzowane w płaszczyznach wzajemnie do siebie prostopadłych. Kalcyt pozwala na przechodzenie światła spolaryzowanego tylko w jednym kierunku, i może stawać się jaśniejszy lub ciemniejszy, w zależności od tego jak jest skierowany. Polaryzacja światła na północnych szerokościach geograficznych podczas zachmurzenia lub zamglenia jest taka sama jak w pogodny dzień.
Instrument nawigacyjny zbudowany przez francuskich naukowców wyznaczał z dokładnością do 1 proc. położenie Słońca, nawet jeżeli znalazło się ono pod horyzontem. Prof. Ropars twierdzi iż tego typu „kamienie słoneczne” znajdują się na osadach czy we wrakach łodzi z czasów Wikingów.

Skandynawskie sagi wspominają o tajemniczym "sólarsteinn" ("słonecznym kamieniu"), stanowiącym główną pomoc nawigacyjną wyprawach Wikingów 1000 lat temu.Jak udowodnili w 2010 roku naukowcy międzynarodowego szwedzko-węgierskiego zespołu badawczego z Eoetvoes University w Budapeszcie i Lund Universitet w Szwecji, pod kierownictwem prof. Gabora Horvatha i prof. Susanne Akesson, "sólarsteinn" to szpat islandzki – odmiana kryształów kalcytu.

Korzystając z kryształów szpatu, pozyskanego z Islandii, zespół naukowców francuskich pod kierownictwem prof. Guya Roparsa, fizyka z Universite de Rennes 1, korzystając z opisów z sag, oraz dwóch przedstawień z Islandii, zbudował urządzenie nawigacyjne, którego prawdopodobnie używali Wikingowie. W drewniane pudełko z oznaczeniem położenia Słońca w miejscu wykonania przyrządu, badacze włożyli kryształ szpatu. Od górnej strony w pokrywie znajdował się otwór, którym obracano urządzenie w kierunku Słońca. Projekcja refrakcji promieni słonecznych przez kryształ wyświetlana była na dolnej części pudełka.

W szpacie islandzkim występuje bowiem zjawisko podwójnego załamania światła oraz jego polaryzacja. Przepuszczając przez kryształ szpatu wiązkę światła, obserwuje się jej rozdwojenie. Obydwa promienie wychodzące z kryształu są spolaryzowane w płaszczyznach wzajemnie do siebie prostopadłych. Kalcyt pozwala na przechodzenie światła spolaryzowanego tylko w jednym kierunku, i może stawać się jaśniejszy lub ciemniejszy, w zależności od tego jak jest skierowany. Polaryzacja światła na północnych szerokościach geograficznych podczas zachmurzenia lub zamglenia jest taka sama jak w pogodny dzień.

Instrument nawigacyjny zbudowany przez francuskich naukowców wyznaczał z dokładnością do 1 procent położenie Słońca, nawet jeżeli znalazło się ono pod horyzontem. Prof. Ropars twierdzi iż tego typu "kamienie słoneczne" znajdują się na osadach czy we wrakach łodzi z czasów Wikingów.

(ew/pap)

Czytaj także

Wiemy, czym były kamienie słoneczne Wikingów

Ostatnia aktualizacja: 07.02.2011 14:10
Dzięki nim Wikingowie nawigowali nawet w najtrudniejszych warunkach. Kamienie słoneczne „wyłapywały” światło słoneczne nawet wtedy, kiedy nie było go widać gołym okiem. Naukowcy wciąż się spierają, czym były.
rozwiń zwiń