Curiosity znalazł koryto dawnej rzeki
Wszystko na to wskazuje. A to oznacza, że na Marsie woda płynęła kiedyś w wielkich ilościach.
Najnowsze zdjęcia przesłane przez łazika pokazują kamienie wtopione w skałę. Niektóre z tych kamieni są stosunkowo duże i okrągłe, co wskazuje, że na obecne miejsce przyniosła je płynąca mocnym strumieniem woda.
- Sądząc po rozmiarach kamieni, woda musiała poruszać się z prędkością 1m/s i mieć głębokość wahającą się od wody po kostki do bioder - mówi William Dietrich z University of California. - Napisano już wiele artykułów o wodnych kanałach na Marsie i podano wiele hipotez. Po raz pierwszy widzimy żwir, który naniosła woda.
Odkrycia dokonano w trzech miejscach w kraterze Gale. Pierwszym z nich jest Goulburn, miejsce położone tuż przy punkcie lądowania. Kolejne dwa, Link i Hottah, to miejsca, które Curiosity minął podczas swojej podróży w rejon Glenelg.
- Hottah wygląda tak, jakby ktoś uszkodził płytę chodnikową, ale to łożysko dawnej rzeki - mówi John Grotzinger John Grotzinger z Caltech.
Woda, jeśli rzeczywiście tam płynęła, robiła to miliardy lat temu. Dokładna data będzie trudna do ustalenia. Na pewno jednak nie był to krótki incydent. - Spokojnie mogę stwierdzić, że płynęła co najmniej tysiąc lat - mówi Dietrich.
Curiosity nie zbadał zagadkowych miejsc swoimi instrumentami, ale zdjęcia sąjednoznaczne. - Czasami w geologii zdjęcie jest warte więcej niż tysiąc słów - dodaje Dietrich.
Najnowsze zdjęcia przesłane przez łazika pokazują kamienie wtopione w skałę. Niektóre z tych kamieni są stosunkowo duże i okrągłe, co wskazuje, że na obecne miejsce przyniosła je płynąca mocnym strumieniem woda.
- Sądząc po rozmiarach kamieni, woda musiała poruszać się z prędkością 1m/s i mieć głębokość wahającą się od wody po kostki do bioder - mówi William Dietrich z University of California. - Napisano już wiele artykułów o wodnych kanałach na Marsie i podano wiele hipotez. Po raz pierwszy widzimy żwir, który naniosła woda.
Odkrycia dokonano w trzech miejscach w kraterze Gale. Pierwszym z nich jest Goulburn, miejsce położone tuż przy punkcie lądowania. Kolejne dwa, Link i Hottah, to miejsca, które Curiosity minął podczas swojej podróży w rejon Glenelg.
- Hottah wygląda tak, jakby ktoś uszkodził płytę chodnikową, ale to łożysko dawnej rzeki - mówi John Grotzinger John Grotzinger z Caltech.
Woda, jeśli rzeczywiście tam płynęła, robiła to miliardy lat temu. Dokładna data będzie trudna do ustalenia. Na pewno jednak nie był to krótki incydent. - Spokojnie mogę stwierdzić, że płynęła co najmniej tysiąc lat - mówi Dietrich.
Curiosity nie zbadał zagadkowych miejsc swoimi instrumentami, ale zdjęcia są jednoznaczne. - Czasami w geologii zdjęcie jest warte więcej niż tysiąc słów - dodaje Dietrich.
(ew/NASA)