W nocy z 1 na 2 listopada Księżyc zbliży się najpierw do Aldebarana, a potem do jasnego Jowisza - poinformował PAP dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Do pierwszej koniunkcji dojdzie 1 listopada o godzinie 15.59 naszego czasu, kiedy to Srebrny Glob, będący dzień po pełni, znajdzie się 4 stopnie od Aldebarana - najjaśniejszej gwiazdy z konstelacji Byka.
"O te porze jest jeszcze w Polsce jasno, więc z obserwacjami trzeba poczekać do późnych godzin wieczornych, kiedy zrobi się ciemno i kiedy oba ciała wzniosą się dostatecznie wysoko nad horyzont. Około godziny 20 naszego czasu znajdziemy je 20 stopni nad wschodnim horyzontem" - radzi astronom.
Dodaje, że jeszcze tej samej nocy będziemy mogli podziwiać drugie spotkanie. "Będzie ono z kilku powodów ciekawsze. Po pierwsze, Księżyc spotka się Jowiszem, który jest znacznie jaśniejszy od Aldebarana. Po drugie, spotkanie będzie bardzo bliskie, bo dystans dzielący oba ciała będzie wynosił mniej niż 1 stopień. Po trzecie, godzina spotkania jest bardzo korzystna dla obserwatorów w Polsce. Do maksymalnego zbliżenia dojdzie bowiem o godzinie 2.18 naszego czasu" - zauważa.
O tej porze panuje w Polsce noc i, co więcej, Księżyc oraz Jowisz właśnie wtedy górują świecąc na wysokości prawie 60 stopni nad południowym horyzontem. "Jeśli więc pogoda pozwoli, warunki do obserwacji będą świetne" - podsumowuje dr Olech.
W nocy pomiędzy Wszystkich Świętych i dniem zadusznym warto patrzeć w niebo - zachęca dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Do pierwszej koniunkcji dojdzie 1 listopada o godzinie 15.59 naszego czasu, kiedy to Srebrny Glob, dzień po pełni, znajdzie się 4 stopnie od Aldebarana, najjaśniejszej gwiazdy z konstelacji Byka. - O tej porze jest jeszcze w Polsce jasno, więc z obserwacjami trzeba poczekać do późnych godzin wieczornych, kiedy zrobi się ciemno, a oba ciała wzniosą się dostatecznie wysoko nad horyzont. Około godziny 20.00 naszego czasu znajdziemy je 20 stopni nad wschodnim horyzontem - radzi astronom.
Jeszcze tej samej nocy będziemy mogli podziwiać drugie spotkanie. - Będzie ono z kilku powodów jeszcze ciekawsze. Po pierwsze Księżyc spotka się Jowiszem, który jest znacznie jaśniejszy od Aldebarana. Po drugie spotkanie będzie bardzo bliskie, bo dystans dzielący oba ciała będzie wynosił mniej niż 1 stopień. Po trzecie godzina jest wyjątkowo korzystna dla obserwatorów w Polsce. Do maksymalnego zbliżenia dojdzie bowiem o 2.18 naszego czasu - opowiada dr Olech. Oba ciała będą wtedy bardzo wysoko, bo aż 60 stopni nad horyzontem. - Jeśli więc pogoda pozwoli, warunki do obserwacji będą świetne - podsumowuje dr Olech.
(ew/PAP-Nauka w Polsce)