Czy będzie to rewolucyjne urządzenie na miarę iPhone’a? Trudno powiedzieć, ponieważ szczątkowe informacje, które precyzyjnie dawkuje opinii publicznej Apple, nie zdradzają czym w rzeczywistości będzie urządzenie i jakie będzie posiadało możliwości. Na razie pewne jest tylko jedno, ma to być tablet, czyli komputer, który nie posiada standardowej klawiatury, a jedynie dotykowy wyświetlacz.
Jak wynika z dotychczasowych informacji, tablet może być po prostu większym iPhone’em. Taką tezę nie bezpośrednio potwierdził Terry McGraw prezes jednego z największych wydawnictw w USA, który w wywiadzie dla CNBS powiedział, że urządzenie będzie pracowało na oprogramowaniu, którym posługuje się iPhone’a.
Jednak „duży” iPhone nie wystarczy, aby zrobić kolejną (zapowiadaną) rewolucję. Czym więc zaskoczy Apple?
Hitem ma być dostęp do magazynów i książek, które będzie można kupić bezpośrednio przez urządzenie. To także odpowiedź Apple’a na wciąż rosnący rynek elektronicznej prasy.
Recepta na sukces
Apple chce przekonać do swojego urządzenie w tradycyjny dla firmy sposób. Jego wyjątkowość ma podkreślić wygląd, a także, jak zapowiedział jeden z pracowników Apple’a, sposób obsługi. Dotychczasowa gama gestów znanych z iPhone’a zostanie więc zapewne poszerzona.
Czy tak będzie wyglądał tablet Apple'a?
Siła oprogramowania
Apple zbudowało swą potęgę na komputerach, które dostarczało z autorskim systemem operacyjnym, którego nie można było instalować na żadnej innej maszynie. Mac’i cieszą się opinią niezawodnych, ale w rzeczywistości ich siła paradoksalnie polega na bardzo ograniczonych możliwościach, z racji niewielkiej ilości dostępnego oprogramowania.
Sytuację zmienił iPhone. Apple od początku promowało swój telefon jako urzędzie, na którym będzie można zainstalować setki aplikacji. I to poskutkowało. Sklep z oprogramowaniem dla iPhone obecnie pęka w szwach, a firma w minionym roku zarobiła krocie na sprzedaży zarówno aparatów jak i oprogramowania.
Uderzenie wyprzedzające
Premiera iPhone’a była prawdziwym trzęsieniem ziemi. Producenci telefonów komórkowych przez lata starali się nadrobić stracony, a raczej zmarnotrawiony czas. Warto bowiem dodać, że Apple nie wymyślił dotykowego telefonu. Takie urządzenia były dostępne na rynku od lat. Jednak zarówno jakość ich obsługi jak i forma promocji, odstraszały potencjalnych, zwykłych użytkowników.
Tym razem ma być inaczej. Fakt, że Apple jest w takcie przygotowania tabletu, wykorzystał m.in. Microsoft, który razem z HP przygotował prototyp takiego urządzenia. Czy pobije on popularnością tablet od Apple’a? Na to pytanie odpowiedź poznamy zapewne pod koniec roku.
rk