Nauka

Robot-chirurg przed sądem

Ostatnia aktualizacja: 27.03.2013 16:50
Robot da Vinci miał być szybki i precyzyjny, lepszy od ludzi. Co jednak, jeśli mu się nie uda?
Robot-chirurg przed sądem
Foto: Glow Images/East News
Robot-chirurg przed sądem
Robot da Vinci miał być szybki i precyzyjny, lepszy od ludzi. Co jednak, jeśli mu się nie uda?
Dzisiaj na całym świecie pracuje 2500 robotów tego typu. Wykonały dotąd 1,5 mln operacji. Większość pacjentów operowanych przez da Vinci idzie do domy z mniejszymi bliznami, a ich rany szybciej się goją. 
Ostatnio jednak te statystyki zaczęły się psuć. W ciągu minionego roku pojawiło się 10 pozwów sądowych. 
Pierwszy kłopot tego typu miał miejsce w 2007 w szpitalu w belgijskim Aalst - amię robota złamało się wtedy podczas wykonywania operacji związanej z rakiem prostaty. Chirurdzy (ludzie) musieli powiększyć nacięcie, aby usunąć fragmenty robota, które zostały w ciele pacjenta. 
Powody ostatnich pozwów są różne: uszkodzenia wątroby podczas operacji serca, odbytu podczas operacji prostaty itp. 
Amerykańska Agencja ds. Leków uspokaja, że nie ma powodu do niepokoju. - Odsetek niepowodzeń podczas operacji dokonywanych przez roboty da Vinci nie zwiększa się - mówi Lauren Burch. Operacje dokonywane przez urządzenia nadal są bezpieczniejsze. 
Przypomnijmy: robot nie operuje sam. W każdym momencie działania jest poddany kontroli chirurga, który zarządza procesem przy pomocy specjalnej konsoli ze stereoskopem w 3D. 

Dzisiaj na całym świecie pracuje 2500 robotów tego typu. Wykonały dotąd 1,5 mln operacji. Większość pacjentów operowanych przez da Vinci idzie do domu z mniejszymi bliznami, a ich rany szybciej się goją. 

Ostatnio jednak te statystyki zaczęły się psuć. W ciągu minionego roku pojawiło się 10 pozwów sądowych. 

Pierwszy kłopot tego typu miał miejsce w 2007 w szpitalu w belgijskim Aalst - ramię robota złamało się wtedy podczas wykonywania operacji związanej z rakiem prostaty. Chirurdzy (ludzie) musieli powiększyć nacięcie, aby usunąć fragmenty robota, które zostały w ciele pacjenta. 

Powody ostatnich pozwów są różne: uszkodzenia wątroby podczas operacji serca, odbytu podczas operacji prostaty itp. 

Amerykańska Agencja ds. Leków (FDA) uspokaja, że nie ma powodu do niepokoju. - Odsetek niepowodzeń podczas operacji dokonywanych przez roboty da Vinci nie zwiększa się - mówi Lauren Burch. Operacje dokonywane przez urządzenia nadal są bezpieczniejsze. 

Przypomnijmy: robot nie operuje sam. W każdym momencie działania jest poddany kontroli chirurga, który zarządza procesem przy pomocy specjalnej konsoli ze stereoskopem w 3D. 

(ew/NewScientist)

Zobacz więcej na temat: medycyna NAUKA
Czytaj także

Innowacyjna operacja "wyleczyła" pacjentkę z agresji

Ostatnia aktualizacja: 21.03.2013 23:55
Pierwszą w Polsce operację, polegającą na zablokowaniu obszarów mózgu odpowiedzialnych za zachowania agresywne przeprowadzono w Bydgoszczy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Po kawie mniej wypadków

Ostatnia aktualizacja: 25.03.2013 15:20
Kierowcy ciężarówek, którzy przemierzają wielkieodległości, powodują mniej wypadków, jeśli piją kawę. Nawet o 63 proc.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Przeprogramowali odporność i cofnęli białaczkę

Ostatnia aktualizacja: 26.03.2013 01:15
Amerykańscy badacze przeprogramowali układ odpornościowy osób dorosłych cierpiących na ostrą białaczkę limfoblastyczną. Choroba cofnęła się. Terapia może być szansą dla chorych nawet w zaawansowanym stadium choroby.
rozwiń zwiń