W Chinach sporo się dzieje. W Szanghaju kończy się EXPO 2010, największa wystawa w historii świata, a na szczytach władzy w Pekinie spodziewane są przetasowania. Prawdopodobnie władzę straci prezydent tego kraju Chin Hu Jintao.
W gospodarce też niespokojnie. Od kilkunastu miesięcy Stany Zjednoczone kłócą się z Chinami o kursy walut. Waszyngton zarzuca Pekinowi, że sztucznie zaniża kurs juana. Z tego powodu chińskie towary są na Zachodzie tanie, a produkty amerykańskie w Państwie Środka są zbyt drogie.
Chiny z kolei mają pretensję do Amerykanów, że osłabiają dolara poprzez dodrukowywanie pieniędzy. Kolejna taka operacja wisi na włosku. Niektórzy eksperci straszą, że będzie to początek wojny walutowej, która wyniszczy świat.
O sporze między Stanami Zjednoczonymi i Chinami wysłannicy Trójki rozmawiają w Szanghaju z ekspertem ekonomicznym Szanghajskiego Instytut Studiów Międzynarodowych.
Jego zdaniem groźba wojny walutowej jest na szczęście nierealna. Wyjściem są umowy międzynarodowe lub dwustronne, bo współpraca zawsze daje lepsze wyniki niż konfrontacja.
Audycji "Bardzo Ważny Projekt" można słuchać od poniedziałku do czwartku o 18.45. Zapraszamy.
Aby wysłuchać całej audycji wystarczy kliknąć „Chiny kontra Ameryka" w boksie „Posłuchaj”.
(miro)