Portal internetowy wired.com pisze, że aplikacja została wyprodukowana przez zespół inżynierów z Molleindustria. Ta grupa jest znana z wcześniejszych aplikacji piętnujących szkodliwą dla środowiska działalność koncernów paliwowych.
Wycofana aplikacja uświadamiała użytkownikom jak bezwzględna jest machina produkcyjna firmy Apple. Akcja jednej z gier rozgrywa się w Kongo, gdzie wydobywane są surówce użyte przy produkcji podzespołów do smartfonów. Następnie pokazane są fabryki Foxconn w Tajwanie, w których urządzenia są budowane. Producenci "Phone Story" nie omieszkają także skrytykować cywilizacji Zachodu, ukazując jej obsesję na punkcie coraz to nowszych gadżetów.
Aplikacja zawiera także mini-grę pod nazwą "Samobójcy" polega na kierowaniu drużyny medyków, którzy usiłują złapać w sieć rzucających się z dachu pracowników fabryki Foxconn. Nawiązuje ona do głośnej sprawy zatrważającej ilości samobójstw w fabryce produkującej części do iPhone. Zarząd fabryki zmusił nawet swoich pracowników do podpisania oświadczenia o tym, że nie odbiorą sobie życia.
Początkowo gra została dopuszczona do sprzedaży przez Apple, jednak po czterech dniach pobytu na rynku, "Phone Story" zostało z niego usunięte, a handel programem zakazany.
W odpowiedzi na reakcję Apple, na stronie internetowej producenta ukazała się wiadomość, że programiści noszą się z zamiarem stworzenia gry przedstawiającej przemoc i wykorzystywanie małoletnich do pracy przy produkcji urządzeń elektronicznych.
Aplikacja Phone Story
Wired.com, ab