Nauka

Taki dzień raz na cztery lata!

Ostatnia aktualizacja: 29.02.2012 11:20
Konstrukcja kalendarza nie jest prostą sprawą. Rok zwrotnikowy nie składa się z całkowitej liczby dób słonecznych, stąd problemy z rokiem przestępnym.
Taki dzień raz na cztery lata
Foto: SXC

- Kalendarz służy do tego, żeby zliczać dni i żeby prowadzić rachubę czasu w długim okresie. Mamy do dyspozycji pewne naturalne jednostki czasu, które wynikają z konstrukcji przyrody: jest to doba słoneczna, jest to cykl zmian faz Księżyca oraz zmiany pory roku - wyjaśnia dr hab. Ilona Bednarek z Zakładu Astrofizyki i Kosmologii Uniwersytetu Śląskiego.

Kalendarz stosowany w Europie próbuje połączyć dwie różne jednostki czasu - jednostkę obrotu Ziemi wokół własnej osi - a więc dobę - oraz okres związany ze zmianami pór roku - a więc rok zwrotnikowy, czyli odstęp czasu między dwiema kolejnymi równonocami wiosennymi. - A rok zwrotnikowy nie składa się z całkowitej liczby dni. To powoduje dużo różnych problemów - podkreśla ekspertka.

Wszystko zaczęło się pomiędzy IV a III tysiącleciem p.n.e., w starożytnym Egipcie. Kapłani egipscy znali długość roku zwrotnikowego w przybliżeniu. Wiedzieli już, że jest to 365 dni, plus ok. jedna czwarta doby. - Wynikało to z obserwacji tzw. heliakalnego wschodu Syriusza - mówi Ilona Bednarek. Jednak nie wszystkie starożytne kalendarze były dokładne: niektóre znacznie rozmijały się z długością roku zwrotnikowego. I tak np. w starożytnym Rzymie był taki moment, kiedy kalendarz liczył 355 dni. - I powodowało to ogromny problem z rachubą dni. Rzymianie mieli taka zasadę, że po 23 lutego dodawano 1 miesiąc, który liczył 22 lub 23 dni. A miesiąc ten nie był dodawany regularnie.

Juliusz Cezar, w 45 roku p.n.e. zdecydował się na wprowadzenie nowego kalendarza. Kalendarz składał się z 365 dni, natomiast co 4 lata wprowadzono rok przestępny. Luty miał wtedy liczyć 29 dni. - Z czasem przyjęto zasadę, że rokiem przestępnym jest ten, który dzieli się bez reszty przez 4. Taki kalendarz nazywany jest juliańskim. Ale i tak nie był perfekcyjny - mówi dr Bednarek. - Średnia długość roku liczona według tego kalendarza jest o 11 minut i 14 sekund dłuższa od roku zwrotnikowego. To powodowało kolejne problemy.

Na Soborze nicejskim I w 325 r. n.e. ustalono zasady wyznaczania daty Wielkanocy - miała to być niedziela po pierwszej wiosennej pełni Księżyca. Ale żeby wiedzieć, która pełnia jest już wiosenna, konieczna była wiedza o tym, kiedy wypada równonoc. - O ile początkowo był to 21 marca, to na skutek różnicy pomiędzy długością roku juliańskiego i długością roku zwrotnikowego, data równonocy ciągle się przesuwała. I tak np. już w XVI w. data równonocy przypadała na 11 marca - wyjaśnia Ilona Bednarek. Dlatego papież Grzegorz XIII zarządził w 1582 roku reformę kalendarza. Sprowadzała się ona do dwóch podstawowych zasad: trzeba było przywrócić dawną datę świąt Wielkanocy i trzeba było zmienić średnią długość roku kalendarzowego tak, aby możliwie dobrze wpasowywała się w długość roku zwrotnikowego. Aby datę równonocy przesunąć na 21 marca, skrócono rok o 10 dni - po 4 października 1582 roku przyjęto, że nastąpi od razu 15 października. W ten sposób przywrócono datę równonocy.

Pozostawało jeszcze skrócić trochę rok. Dlatego przyjęto, że jeżeli liczba lat w danym roku dzieliła się przez 100 (w latach kończących stulecia) to były to lata zwykłe, mimo że dzieliły się bez reszty przez 4. Ale jeśli liczba lat dzieliła się bez reszty przez 400 to były to lata przestępne. Tak więc rok 2000 był rokiem przestępnym, bo liczba ta podzielna była przez 400, ale już rok 2100, choć podzielny przez 4, będzie liczył tylko 365 dni. Skomplikowane, ale skuteczne. Dr Bednarek: - To dało nam długość roku kalendarzowego dość dobrze dopasowaną. Teraz rok zwrotnikowy różni się od roku kalendarzowego o 26 sekund. To znowu powoduje pewne przesunięcia, ale będzie to widoczne po znacznie dłuższym czasie.

(ew/pap)

Zobacz więcej na temat: Egipt Europa Rzym
Czytaj także

Burzliwe dzieje kalendarza

Ostatnia aktualizacja: 01.01.2010 02:42
Obserwacje astronomiczne i kalendarz są znacznie starsze od wynalazku druku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Usunęli z kalendarza jeden dzień. "Biznes"

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2011 16:27
Gdy o północy skończył się 29. dzień grudnia, mieszkańcy Samoa i Tokelau przestawili kalendarze od razu na 31 grudnia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

29 lutego bardziej pechowy niż piątek 13-tego?

Ostatnia aktualizacja: 29.02.2012 08:58
Przypada raz na cztery lata i myli się ten kto myśli, że niczym charakterystycznym się nie wyróżnia. 29 lutego - według wierzeń ludowych - to dzień pechowy, gorszy niż piątek 13-tego.
rozwiń zwiń