Norweskie Stowarzyszenie Niewidomych (The Norwegian Associaton of the Blind) wpadło na oryginalny pomysł promocji zatrudniania swoich podopiecznych. Stworzyło kilka krótkich reklamówek, które w zabawny, według niektórych kontrowersyjny, sposób, mają przedstawiać atuty wynikające z pracy z niewidomymi. Takich możliwości nie oferują osoby w pełni sprawne - przekonuje norweskie stowarzyszenie.
Nie zobaczą tego, czego nie chcesz
W punkcie ksero dwóch pracowników firmy w miły sposób postanowiło razem spędzić przerwę na lunch. W chwili, gdy mężczyzna opiera kobietę o ścianę, całując ją i podwijając jej spódnicę, do pokoju wkracza inny pracownik. Para jednak nie okazuje skruszenia, a nawet nie przerywa pieszczot.
- Pracujesz dziś do późna? - pyta mężczyzna kolegę, który właśnie otworzył drzwi. - Tak, próbuję skończyć roczny raport. Postaram się go wysłać przed wyjściem - odpowiada i po krótkiej rozmowie na temat pracy i zaletach nowych drukarek, wychodzi niczym nie zrażony.
To spot NSN budzący najwięcej emocji. Film zatytułowany "Biurowa miłość" ("Office Love") zachęca pracodawców: "Uniknij plotek w pracy, zatrudnij niewidomego"
Wydłużą twoją godzinę
Kolejna reklamówka, choć z innym scenariuszem, promuje podobny przekaz. W klipie "Przebieranie" ("Changing") spóźniona szefowa wbiega spóźniona na spotkanie ze swoim podwładnym.
A że zabrakło jej czasu i nie zdążyła się przebrać, bez skrępowania robi to w obecności pracownika - zdejmuje bluzkę, poprawia stanik, zakłada nową koszulę. I zaoszczędza co najmniej 5 minut.
"Bądź bardziej efektywny, zatrudnij niewidomego" - zachęca norweskie stowarzyszenie.
tvn24.pl/ab