Od jesieni 1947 roku w podparyskim Maisons-Laffitte kilkuosobowa grupa Polaków redagowała miesięcznik "Kultura" oraz serię wydawniczą książek, mających przyspieszyć odzyskanie przez Polskę suwerenności. Przewodził im Jerzy Giedroyc.
Jakim człowiekiem i redaktorem był Giedroyc? - On właściwie nie przepadał za literaturą, to nie była jego siła, on był zwierzęciem politycznym – przyznał profesor Andrzej Mencwel, historyk kultury.
Przypomnijmy, że jeszcze przed wojną Giedroyc wydawał czasopismo "Polityka". Dlaczego więc założył pismo zajmujące się kulturą, a nie polityką? I zatytułował je "Kultura"?
- On miał intuicję, zrozumiał, że nie chodzi tylko o zmianę realiów politycznych, ale o znalezienie najlepszej formy polskości – podkreślił Mencwel. Stąd tak bogata problematyka pisma - sięgająca w przeszłość i wybiegająca w przyszłość.
Ta formuła Polski, której Giedroyc się obawiał i była mu obca od samego początku, ma kilka sfer. Po pierwsze, jak przypomniał historyk, jest to wizja, która utożsamia Polskę z wyznaniowością, która mówi - Polak równa się katolik. A po drugie, identyfikuje Polaka ze względu na jego pochodzenie, narodowość, a nie status obywatela. – To Polak etniczny, a nie polityczny – dodał prof. Mencwel.
Tymczasem, jak przypomniał Tomasz Jastrun - poeta i krytyk literacki, Giedroyc uważał, że Polska powinna być bardziej nowoczesna, wielonarodowa. - Gdyby Giedroyc dziś sie obudził i zobaczył tą współczesną Polskę, to by powiedział "A nie mówiłem?!" – zauważył Jastrun, który sam był długoletnim współpracownikiem "Kultury".
W przededniu dziesiątej rocznicy śmierci Jerzego Giedroycia, redaktora "Kultury", o jego pracy i współpracownikach oraz znaczeniu paryskiego czasopisma, z gośćmi rozmawiał Jerzy Sosnowski.
Zapraszamy do specjalnego serwisu Polskiego Radia poświęconego Jerzemu Giedroyciowi. Znajdą tu Państwo unikatowe galerie zdjęć, nagrania i teksty redaktora paryskiej "Kultury" >>
Audycji "Klub Trójki" można słuchać na antenie Trójki w każdy poniedziałek i wtorek o 21:00.
(asz)