Kultura

Jąkający się król musiał dostać Oscara

Ostatnia aktualizacja: 28.02.2011 10:17
- W zeszłym roku zwyciężył film mówiący o współczesności, dlatego teraz trzeba było nagrodzić film, który kieruje się w stronę sztuki filmowej - uważa krytyk filmowy Konrad Zarębski.
Audio

Brytyjski film "Jak zostać królem" to zdecydowany zwycięzca tegorocznej gali oscarowej. Obraz otrzymał nagrody między innymi dla najlepszego filmu, za najlepszą reżyserię i za najlepszą główną rolę męską dla Colina Firtha, który zagrał króla Jerzego VI.

Krytyk filmowy Konrad Zarębski z miesięcznika "Kino" uważa, że zwycięstwo brytyjskiego filmu było oczywiste, gdyż w zeszłym roku nagrodzono obraz mówiący o współczesności (przyp. red. "The Hurt Locker. W pułapce wojny"). Dlatego też, przekonywał krytyk, teraz trzeba było nagrodzić film, który kieruje się w stronę sztuki filmowej, pokazuje kino jako alternatywę dla telewizji, internetu i przede wszystkim teatru.

- Ten film może rozgrywać się bez reżyserii. Aktor brytyjski wie jak grać króla, królową.Ma to we krwi - dodaje.


Inny film uważany przed ceremonią za faworyta, "The Social Network" o początkach portalu Facebook, otrzymał statuetki za scenariusz adaptowany, montaż i muzykę. Według Krzysztofa Zarębskiego obraz ten zasługiwał na więcej nagród, gdyż jest to film o współczesności, o zjawisku kulturowym, które zdominowało nas wszystkich.

Oskary przyznano po raz 83.

Sprawdź wszystkich zwycięzców tegorocznych Oscarów 

(mz, iar)

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Oscary 2011. "Jak zostać królem" najlepszym filmem!

Ostatnia aktualizacja: 28.02.2011 03:00
Oscary za role pierwszoplanowe otrzymali: Natalie Portman za "Czarnego Łabędzia" i Colin Firth za "Jak zostać królem".
rozwiń zwiń