Kultura

Duńska produkcja o zemście i agresji

Ostatnia aktualizacja: 08.07.2011 10:00
Dziś do kin trafia film znakomitej reżyserki Susanne Bier "W lepszym świecie", nagrodzony Złotym Globem i Oscarem w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.

"W lepszym świecie" to dramat o dwóch rodzinach, których losy splatają się za sprawą dzieci. Christian niedawno stracił matkę, nie potrafi pogodzić się z jej śmiercią. Jest zbuntowany, twardy, łatwo się nie poddaje. Rodzice Eliasa są z kolei w separacji. Ojciec jeździ do Afryki, gdzie w dramatycznych warunkach pracuje w szpitalu dla uchodźców. Mimo tego, że chłopak jest spokojny i wrażliwy łatwo wyczuć, że życie go przytłacza. Gdy chłopcy usiądą razem w szkolnej ławce, zaczną myśleć  o tym, jak zemścić się na brutalnym świecie dorosłych.

W wywiadzie, którego Susanne Bier udzieliła dziennikarzowi "New York Times" (22 lutego 2011 roku) powiedziała, że dla niej jest to film przede wszystkim o agresji. 

- Czemu chciałam poruszyć ten temat? Ponieważ sądzę, że agresja jest na tyle powszechna, że w pewien sposób zatrważająca. Jak na nią odpowiadać? Jak reagować? Czy agresja powoduje więcej agresji? Czy jest inny sposób, żeby rozwiązać ten problem agresji? Jeśli agresja wywołuje więcej agresji, kiedy to się kończy? Z tymi pytaniami chcę się zmierzyć - powiedziała.

Zobacz zwiastun filmu:

 

Film zdobył liczne nagrody, m.in. Oscara 2011 i Złote Globy w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Nagroda Publiczności przypadła filmowi na  Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Rzymie 2010 roku.

Susanne Bier jest jednym z najbardziej znanych duńskich reżyserów. Ma na swoim koncie jedenaście filmów. Uznanie polskich widzów zdobyła takimi produkcjami jak: "Tuż po weselu", "Bracia" oraz "Otwarte serca". Jej filmy mówią zazwyczaj o podstawowych ludzkich uczuciach, takich jak miłość, poczucie szczęścia i krzywdy, nienawiść, pragnienie sprawiedliwości.

(mz, mat. prasowe)

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Ostatni "Harry Potter". Co nas czeka?

Ostatnia aktualizacja: 07.07.2011 10:30
Od czasu książęcego ślubu Londyn nie przeżywał takiej inwazji koczowników. Tym razem powodem ich najazdu jest prapremiera filmu "Harry Potter i Insygnia Śmierci, część 2".
rozwiń zwiń