- Od wielu lat miałam tęsknotę za komedią - wyznaje Gabriela Muskała, odtwórczyni jednej z ról w komedii "Być jak Kazimierz Deyna”. - Od komedii zaczynałam i czuję się w tym gatunku jak ryba w wodzie - podkreśla aktorka w rozmowie z Ryszardem Jaźwińskim.
Jedną z bardziej charakterystycznych scen w filmie jest moment, kiedy matka głównego bohatera, Gabriela Muskała właśnie, siarczyście przeklina. - Wstyd się przyznać, ale miałam z tego powodu ogromną przyjemność - z uśmiechem podkreśla aktorka. - Nareszcie mogłam sobie bezkarnie pofolgować - dodaje.
W scenariuszu przewidziano kilka "podstawowych” wulgaryzmów. Każdy przypadek ich użycia jest uzasadniony, komiczny i oddaje klimat wsi, gdzie toczy się akcja filmu. - Moja wiązanka, którą prezentuję na ekranie, powstała dzięki "Słownikowi wulgaryzmów polskich", książce którą zakupiłam przygotowując się do tej ważnej dla mnie roli - zaznacza aktorka.
"Być jak Kazimierz Deyna” to polska komedia obyczajowa z 2012 roku. Obraz wyreżyserowała Anna Wieczur-Bluszcz. To opowieść o piłkarzu, a także dorastaniu, miłości i życiowych wyborach, w której bramki strzelają Kazimierz Deyna i Zbigniew Boniek. Film przedstawia historię małego Kazia, urodzonego w PRL, który dojrzewa w burzliwych czasach transformacji, by w nowe tysiąclecie wkroczyć już z własną rodziną. W filmie w rolach głównych zagrali: Przemysław Bluszcz (ojciec Kazika), Gabriela Muskała (matka Kazika), Jerzy Trela (dziadek Kazika), Małgorzata Socha (nauczycielka).
Więcej rozmów Ryszarda Jaźwińskiego z aktorami i ludźmi świata filmu znajdziesz na podstronach "Fajnego filmu" oraz "Trójkowo, filmowo" >>>
Audycji "Fajny film" można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 10.45. Zapraszamy.