W 2002 Mariusz Treliński zadeklarował, że dokona filmowej adaptacji „Balladyny” Juliusza Słowackiego.Wszystko było już ustalone. Powstał scenariusz, tytułowa rola przypadła Mai Ostaszewskiej, zdjęcia zaplanowano na jesień. W ostatniej chwili wszystko zostało odwołane i ekipa nie pojawiła się na planie zdjęciowym. Podobnej sytuacji chciał uniknąć Dariusz Zawiślak, dlatego swoją ekranizację dramatu Słowackiego przygotowywał w dość dużej tajemnicy. Kiedy film miał pierwszą wersję montażową, twórcy ujawnili, że na planie pojawiła się Faye Dunaway oraz czołówka polskich gwiazd (Sonia Bohosiewicz, Mirosław Baka czy Sławomir Orzechowski). – Wiele filmów nie powstało dlatego, że informacja o ich realizacji pojawiła się zbyt wcześnie. Chcieliśmy uniknąć sytuacji, w której ktoś krzyżuje nam plany – wyjaśnia reżyser.
Dariusz Zawiślak nie dokonał wiernej adaptacji dramatu Słowackiego, wykorzystał tylko jego szkielet. Fabułę znacznie uwspółcześnił i przeniósł ją w realia Nowego Jorku. Tak powstała opowieść o Amerykańskim detektywie, który prowadzi śledztwo w sprawie pobicia młodej dziewczyny. Stopniowo sprawa komplikuje się coraz bardziej, a ofiar zaczyna przybywać. - Ten film nie miał być powtórką ze Słowackiego. Dążyłem do tego, by stał się punktem wyjścia do dyskusji, na temat ponadczasowych problemów przedstawionych w tekście. Do takich zaliczam np. sposób dochodzenia do władzy czy zbrodnie, których się dopuszczamy - podsumowuje Dariusz Zawiślak.
Film będzie miał swoją premierę aż w 31 krajach. Zdaniem Dariusza Zawiślaka zagranicznych odbiorców do obejrzenia polsko- amerykańskiej produkcji może zachęcić Faye Dunaway, która w filmie pojawia się jako dr Ash. Roman Polański, który zaprosił gwiazdę na plan „Chinatown” wielokrotnie powtarzał, że ta współpraca nie była łatwa. Dariusz Zawiślak potwierdza, że trudnych momentów nie brakowało, ale ostatecznie amerykańska gwiazda miała wyjechać z Polskie zadowolona. I chyba rzeczywiście tak było skoro reżyser równocześnie zaangażował ją do współpracy przy jeszcze jednym filmie - "Karolci" według Mari Krüger , który w przyszłym roku będzie miał swoją kinową premierę.
Zdaniem Ryszarda Jaźwińskiego pojawienie się gwiazdy tak dużego formatu jak Faye Dunaway, nie ratuje filmu. Efekt końcowy przynosi zawód. - Mam wrażenie, ze reżyser za bardzo chciał wyjść naprzeciw młodym odbiorcom. Film za często przypomina komiks, teledysk, czy nawet grę komputerową - posumował Jaźwiński.
Na ekranie pojawią się m.in. :Sonia Bohosiewicz jako Balladyna i Alina, Mirosław Baka jako Kirk, Rafał Cieszyński jako Chris, Władysław Kowalski jako Ojciec, Sławomir Orzechowski jako Detektyw Ribb, Stefan Friedmann jako Pan Lotter , Tadeusz Borowski jako Doktor, Magdalena Górska jako Lekarz laboratoryjny
Film miał swoją polską, kinową premierę 4 września.