Wszystko zaczęło się w 2006 roku, gdy Artur Wyrzykowski kończył reżyserię w Warszawskiej Szkole Filmowej. Przygotowując się do realizacji filmu, który miał być jego dyplomem, zdał sobie sprawę, że budżet, którym dysponuje nie pozwala mu na zrobienie filmu o jakim zawsze marzył. - Wiedząc, jak ciężko będzie przekonać jedną osobę, aby zainwestowała we mnie odpowiednią sumę pieniędzy, postanowiłem przekonać wiele osób, aby zainwestowały niewielkie sumy. Tak właśnie powstała strona ww.wszystko.net, która z tygodnia na tydzień się rozwijała, stwarzając coraz więcej możliwości wsparcia mojego filmu przez ludzi z całego świata - wyjaśnia.
Niewiele osób wierzyło, że pomysł Artura Wyrzykowskego zakończy się takim sukcesem. W sumie od 688 osób dostał 28 306 złotych. Kolejne 20 000 złotych otrzymał od Agnieszko Odorowicz, Dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
- Cieszę sie, że po kilku latach mam swój film na taśmie 35mm, mam dystrybutora i datę premiery. Z kilkoma kinami jesteśmy już umówieni, mam jednak nadzieję, że dołączą kolejne i mój film będzie można zobaczyć w całym kraju. Jeśli to się uda, będzie to przełom na polski rynku dystrybucyjnym, na którym do tej pory nie było miejsca na filmy krótkometrażowe – dodaje.
Już wiadomo, że film "Wszystko" 1 kwietnia trafi do sieci kin studyjnych w całej Polsce.
A o czym właściwie opowiada film "Wszystko"? Jak zdradza twórca jest to krótkometrażowa, nieromantyczna komedia o prawdziwej, młodzieńczej miłości, która nie jest pozbawiona naiwności i nieporadności. Głównym bohaterem jest 17 latek, który całymi dniami rozmyśla o swojej sąsiadce Monice. Niestety, dziewczyna jest już z kimś związana, dlatego chłopak będzie musiał mocno się postarać, by znaleźć sposób na zdobycie jej serca.
Główne role zagrali znani aktorzy młodego pokolenia: Mateusz Banasiuk, Marta Żmuda Trzebiatowska, Antoni Pawlicki i Michał Koterski.
(mz, mat.pras.)