Kultura

Dzikie i bestialskie "Wichrowe wzgórza"

Ostatnia aktualizacja: 04.10.2011 11:18
Po raz pierwszy najbardziej zakochaną parę w historii kina grają niepokorne nastolatki. "Wichrowe wzgórza" znów są brutalne i kontrowersyjne.

Książka Emily Brontë wymagała odkurzenia. Pojawiające się co parę lat adaptacje filmowe coraz bardziej przyklejały do niej łatkę gotyckiej powieści i nasuwały skojarzenia z klasycznymi, brytyjskimi adaptacjami kostiumowymi. Zobacz cztery krótkie sceny z zupełnie innych "Wichrowych Wzgórz":



W filmie Andrea Arnolds (autorki "Fish Tank") postaci mówią w prosty, brutalny sposób, a groźna i dzika natura, wśród której prowadzą życie, wcale nie ma nas zachwycić. Bohaterowie po raz pierwszy w filmowej adaptacji są nastolatkami, choć tak to właśnie wymyśliła już Emily Brontë. - Obsesyjnie chciałam zrobić ten film. Ale miałam takie momenty, kiedy czytałam "Wichrowe Wzgórza" i myślałam, że to jest jakiś bardzo dziwny, mroczny pamiętnik i że nie powinnam tego przeglądać - opowiadała reżyserka na niedawnym festiwalu w Wenecji. Film pojawi się w polskich kinach 20 stycznia 2012.

W wersji Arnolds Heathcliff to czarnoskóry chłopak, który wychowuje się w północnej części wyspy z Cathy. Grają ich stosunkowo mało znani aktorzy. - Oni funkcjonują w pewnego rodzaju prymitywnym Edenie, gdzie nie są ani rodzeństwem, ani kochankami, tylko niewinnym połączeniem tych obu bytów - pisze o filmie recenzent brytyjskiej gazety
"Guardian". W pierwszym zwiastunie filmu padają tylko słowa "Złamałeś moje serce, zabiłeś mnie":

 

usc

Zobacz więcej na temat: FILM Wenecja Guardian
www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni