Nie żyje James Gandolfini, pamiętny Tony Soprano

Ostatnia aktualizacja: 20.06.2013 08:47

51-letni James Gandolfini zmarł na zawał serca w środę w nocy w Rzymie. Największe uznanie przyniosła mu główna rola w serialu "Rodzina Soprano".

Czytaj także

Marek Krajewski: "Luther. Odcinek zero" to kryminał wyjątkowy

Ostatnia aktualizacja: 09.06.2013 15:00

Przenikliwy umysł, bystre oko i zimna krew w obliczu niebezpieczeństwa - to ich łączy i wyróżnia. Ale miewają też słabości i bywają podobni do nas. Kto? Detektywi - bohaterowie niedzielnej "Ściągi z Popkultury".

kadr z filmu "Sherlock Holmes: Gra cieni", reż. Guy RitchieFoto: mat. prasowe

Posłuchaj

29'38 Ściąga z powieści kryminalnej (Ściąga z Popkultury/Czwórka)

więcej

- Kryminałów nie czytam od dawna z prostego powodu. Kiedy już przeczytam jakąś powieść kryminalną i spodoba mi się jej fabuła, to ta historia tak długo potem we mnie tkwi, że kiedy tworzę własne opowieści bardzo często przypominam sobie o cudzych rozwiązaniach fabularnych i często się nimi inspiruje, a to jest niedozwolone - wyjaśnia Marek Krajewski .

Pisarz przyznał jednak, że dla powieści Neila Crossa "Luther. Odcinek zero" zrobił wyjątek: - Uwielbiam ten serial, w kolekcji mam wszystkie odcinki. Kiedy więc dowiedziałem się, że Luther otrzymał też książkowe życie, bez wahania sięgnąłem po tę powieść. I wcale tego nie żałuję.

Zdaniem specjalistów serial BBC „Luther” jest jedną z najlepszych produkcji telewizyjnych o policji. Pisarz i autor scenariusza, Neil Cross, znalazł się na prestiżowej liście "10 scenarzystów wartych śledzenia" magazynu "Variety".

17 maja do polskich księgarń trafiła jego najnowsza książka "Luther. Odcinek zero" : - Uwielbiam straszyć innych i to od dziecka. Pierwszą książkę napisałem, kiedy miałem 9 lat. To była opowieść science fiction, ale z dużą dozą grozy i śmierci. Pozabijałem wszystkich moich bohaterów. Widać moja wyobraźnia zawsze zwracała się ku ciemności - powiedział w rozmowie z Niną Karczmarewicz Neil Cross .

Jeśli chcesz przypomnieć sobie sylwetki słynnych detektywów literackich i filmowych, dowiedzieć się czegoś więcej o konstrukcji kryminału i sprawdzić, czy życie prawdziwych detektywów ma coś wspólnego z fikcją literacką posłuchaj nagrania ze "Ściągi z Popkultury" .

kul

Zobacz więcej na temat: Czwórka KULTURA

Czytaj także

Trójkowe spotkanie z bohaterami serialu "Gra o tron"

Ostatnia aktualizacja: 12.06.2013 11:29

"Seks w Wielkim Mieście", "Mad Men", "Dexter" zrobiły w ostatnich latach oszałamiającą karierę. Niedawno do grona superseriali, wokół których gromadzą się liczni fani, dołączyła "Gra o tron".

Jan Niebudek i Maisie Williams (odtwórczyni roli Aryi Stark)Foto: Piotr Jakubowski

Posłuchaj

03'44 Trójkowe spotkanie z bohaterami serialu "Gra o tron" (Do południa/Trójka)

więcej

Fabuła "Gry o tron", zawiła i wymagająca skupienia, w uproszczeniu sprowadza się do walki o władzę. Walki bezpardonowej i krwawej. Nic dziwnego, że aktor Liam Cunningham, odtwórca roli Davosa Seawortha, jest zdania, że wydarzenia pokazane w serialu nie odbiegają bardzo od tego, co dzieje się w realnym świecie.

- Jedną z rzeczy, które wiem po udziale w "Grze o tron" jest to, że nigdy nie chcę zajmować wysokiego stanowiska w polityce. Ilość złych emocji, agresji i intryg, jaka się z tym wiąże, byłaby dla mnie nie do zniesienia - mówi dziennikarzowi radiowej Trójki Janowi Niebudkowi. - Nie chciałbym żyć w świecie "Gry o tron". Wolę budzić się co rano i pić cappuccino, niż budzić się ze strachem, że ktoś przyjdzie i odetnie mi głowę - podkreśla Cunningham w "Do południa".
W świecie "Gry o tron" współistniają, jak to w fantasy, ludzie i istoty nadprzyrodzone. Pełno tu czarnych charakterów, ale też wzorów do naśladowania. Maisie Williams, która wciela się w postać Aryi Stark, podkreśla, że w wydarzeniach serialu ogromną rolę odgrywają kobiety.
Serial "Gra o Tron" to adaptacja sagi fantasy R.R. Martina "Pieśń Lodu i Ognia". Opowieść o królestwie Westeros, gdzie walka o władzę, spiski oraz zbrodnie są na porządku dziennym. Właśnie zakończyła się emisja trzeciego sezonu serialu. Kolejne odcinki będzie można zobaczyć w przyszłym roku.
Z aktorami grającymi w serialu "Gra o tron" rozmawiał Jan Niebudek.

Zobacz więcej na temat: FILM Katarzyna Borowiecka rozrywka telewizja

Czytaj także

Polsko-niemiecki spór o serial

Ostatnia aktualizacja: 18.06.2013 13:30

Serial „Nasze matki nasi ojcowie”, którego pierwszy odcinek został wczoraj wyemitowany w polskiej telewizji budzi wiele kontrowersji. Politycy chcą dymisji prezesa telewizji polskiej, a europosłowie zapowiadają poruszenie tej sprawy na forum Parlamentu Europejskiego.

Foto: Kadr z filmu "Unsere Mütter, unsere Väter"

Posłuchaj

22'25 18.06 Margaret Wolant o seriaul „Nasze matki nasi ojcowie”,

więcej

O trzyodcinkowym niemieckim serialu było głośno już po wyemitowaniu go w niemieckiej telewizji. Film okazał się ogromnym sukcesem. Obejrzało go ponad 2 miliony Niemców. Niektórych polskich polityków oraz historyków zbulwersował sposób, w jaki zostali przedstawieni Polacy w czasie II Wojny Światowej a w szczególności żołnierze polskiego podziemia.

- Mamy demokracje, a polityka nie powinna się wtrącać do tego co polska telewizja emituje. Każdy może i powinien zobaczyć ten film i sam zdecydować się czy mu się podoba czy nie. Nie żyjemy w kraju totalitarnym, gdzie jest cenzura i rząd decyduje o tym co pokazywać w telewizji a co nie – tłumaczyła Margarete Wohlan z Deutschlandradio.

PR24