Kultura

Kresy są pełne polskich zabytków

Ostatnia aktualizacja: 02.09.2010 06:00
Od 20 lat działamy na rzecz polskich zabytków na Kresach. Co uległo zniszczeniu, a co udało się przywrócić do dawnej świetności?

Kresy stanowiły połowę terytorium przedwojennej Polski. O polskich zabytkach poza granicami kraju w audycji "Trójka na Kresach" rozmawiała Katarzyna Hejke, jej gośćmi byli dyrektor Jacek Miler z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Andrzej Wąsowski, historyk sztuki, współautor albumu "Pałace i dwory Kresów."

Polskie dziedzictwo kulturowe na Kresach współcześnie łączy nas z Ukraińcami, Białorusinami, Litwinami, czy Łotyszami.

- To wspólne dziedzictwo obowiązuje współodpowiedzialność. Prace prowadzą zespoły z obu krajów - mówił w audycji "Trójka na Kresach" dyrektor Jacek Miler z Ministerstwa Kultury MKiDN.

 



 

 

 

Pałac
Pałac w Podhorcach wymaga polskiej interwencji (źr.wikipedia)

 

Starsi mieszkańcy pamiętają jeszcze lata świetności polskich pałaców i opactw. W ZSRR funkcjonowały jako szkoły, szpitale. Dwór w Naczy Bryndzowskiej na Białorusi zmieniony został wtedy w fabrykę octu, dobudowano do niego komin. Są też miejsca, o które dbała okoliczna ludność (np. dwór rodziny Czeczelów na Wołyniu) Katarzyna Heike pytała, co się na Kresach zachowało?

 



 

 

W tej chwili polscy konserwatorzy i historycy sztuki współdziałają z Łotyszami, Ukraińcami, Mołdawianami, Rosjanami i Gruzinami.

Na Ukrainie odnawiane są: kolegiata w Żółkwi (konserwowane obrazy mają wymiary 85 metrów kwadratowych), Katedra ormiańska we Lwowie, Cmentarz Łyczakowski. Powstało Muzeum Juliusza Słowackiego w Krzemieńcu. Planowane jest muzeum w Berdyczowie, gdzie urodził się Joseph Conrad.

Na Białorusi odnawiane są zabytki w Bucławiu, Grodnie i Olszanach.

Na Litwie i Łotwie konserwatorzy pracują wspólnie nad uratowaniem pałacu w Zatroczu i Krasławiu.

W Rosji prace trwają w kościołach w Kaliningradzie i w Petersburgu, w miejscowości Wierszyna na Syberii otwarto muzeum wsi polskiej.

 



 

 

Zaleglości sa zbyt duże, żeby udało się wszystko uratować. W ostatnim półwieczu naliczono więcej strat, niż w czasie drugiej wojny światowej. Polska do prac konserwatorskich mogła przystąpić dopiero w latach 90-tych!

Goście Katarzyny Hejke odpowiadali także na pytania słuchaczy dotyczące poszczególnych, kresowych obiektów.

 



 

 

 

/
Katedra ormiańska we Lwowie (źr.wikipedia)

 

W latach 90-tych powstała baza strat wojennych. Trwają negocjacje dotyczące zwrotu księgozbiorów, rzeźb, dzieł sztuki, które po 1939 roku na Kresach pozostały.


- W najblizszych latach możliwa będzie wymiana zbiorów - zapowiadał Jacek Miler

 



 

 


Autor albumu "Pałace i dwory kresów" Andrzej Wąsowski często natykał się na bardzo zniszczone budowle. Ale czasem ogrody otaczające pałace były tak dzikie, że ludzie nie docierali do budynków, więc te zachowały się w dobrym stanie.

 



 

 

Gośćmi Katarzyny Hejke, w audycji "Trójka na Kresach", byli dyrektor Jacek Miler z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Andrzej Wąsowski, historyk sztuki, współautor albumu "Pałace i dwory Kresów."

(usc,na podst. Trójka na Kresach)

www.narodoweczytanie.polskieradio.pl
Cichociemni
Czytaj także

Konserwująca chemia

Ostatnia aktualizacja: 29.11.2008 09:05
Oblicze konserwacji zabytków ciągle się zmienia.
rozwiń zwiń