"Pomysł jest autorstwa Józefa Robakowskiego. Tym razem mówimy o brzuchu - to, co stworzyliśmy w Atlasie Sztuki według pomysłu profesora Robakowskiego to przestrzeń wystawiennicza pogrążona w ciemnościach, takie bebechy, w których widz będzie musiał za pomocą światła, pochodzącego z latarki (...), rozproszyć tę ciemność i na własną rękę poszukiwać tych wszystkich prac, które zostały zgromadzone" - mówi Jacek Michalak.
Do utworzenia takiej niezwykłej scenerii wystawy zainspirowały Józefa Robakowskiego, który jest kuratorem wystawy, ciemne labirynty klasztorów ukraińskich, podczas wędrówki którymi zwiedzający przyświecają sobie jedynie świecami. W Brzuchu Atlasa też będzie trochę strasznie, lecz najważniejsze jest samodzielne odkrywanie dziwnych często prac oraz przestrzeni - dla samego siebie.
Prac zaś zgromadzono wiele, bo jest to grupowa prezentacja. Zobaczymy między innymi prace Artura Malewskiego, Maurycego Gomulickiego i Grzegorza Drozda, ale także ponad trzydziestu innych artystów (w tym między innymi: Zygmunta Rytka, Jadwigi Sawickiej, Andrzeja Partuma, Marka Janiaka, Karoliny Breguły, czy też Krzysztofa Bednarskiego, a także artystów bezimiennych).
Większość prezentowanych prac powstała niezależnie od wystawy - często są to prace sprzed lat, choć pokazano także prace stworzone specjalnie na jej potrzeby, jak praca Grzegorza Drozda z dwójką więźniów odsiadujących wyroki w Zakładzie Karnym nr 1 w Łodzi oraz Zakładzie Karnym w Łęczycy. Jednak naczelną ideą wystawy jest pokazanie pewnych kuriozów, stąd rozpiętość tematyczna prac. W dużej mierze są to dzieła wyselekcjonowane z Galerii Wymiany, na której pomysł wpadł Józef Robakowski w 1978 roku, a której idea polega na tym, że wszystkie zgromadzone w niej dzieła są darem od artystów lub formą wymiany. Pozostałe prace są autorstwa artystów, którzy działają w podobnym duchu, lecz z Galerią Wymiany nie są związani.
Kurator wystawy prezentowaną na niej sztukę nieobliczalną określa jako: „operację mentalną realizowaną w geście: nieprzewidywalnym, fenomenalnym, kosmicznym, niepospolitym, rewolucyjnym, szczególnym, dziwacznym, seksualnym, blagierskim, sarkastycznym, unikalnym, perwersyjnym, humorystycznym, odchylonym, spektakularnym, ekscentrycznym, podskórnym, nieprzyzwoitym, fantastycznym, groteskowym, niewiarygodnym, osobliwym, wynaturzonym, absurdalnym, tandetnym, magicznym, oburzającym, złowieszczym, nieodpowiedzialnym...”.
I tak zachęceni, udajemy się do Łodzi. Wystawa w Brzuchu Atlasa potrwa do 23 grudnia.
Zapraszam!
Agnieszka Obszańska
agnieszka.obszanska@polskieradio.pl