Były dyrektor instytucji w Zamku Ujazdowskim w Warszawie - Wojciech Krukowski i jego następca - Fabio Cavallucci spotkali się na antenie Trójki, rozmawiała z nimi Agnieszka Szydłowska.
Wojciech Krukowski stwierdził, że z jego rozmów z Fabiem Cavalluccim wynika, że Włoch dostrzega potencjał instytucji i to jakie CSW stwarza możliwości. Krukowski przez dwie dekady był dyrektorem Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski - jednej z najważniejszych instytucji pokazującej sztukę współczesną w Warszawie.
- Z całą pewnością dwadzieścia lat to nie tylko czas sukcesów i dobrych pomysłów, ale również pewnych zastałości i defektów. Ktoś przychodzący z zewnątrz ma szansę poddać to pewniej korekcie i przetworzyć na nowe i lepsze - mówił Wojciech Krukowski, który odchodzi na emeryturę.
Nowy dyrektor Fabio Cavallucci nie zapowiada jednak na razie w Centrum Sztuki Współczesnej rewolucyjnych zmian. Jest on pierwszym cudzoziemcem, który kieruje polską instytucją kultury.
- To, co stworzył Wojciech Krukowski i pracujący tu ludzie to jest bardzo dobra misja - idea, że sztuka jest centrum odniesień i różnych działań. Nie chodzi tylko o sztukę wizualną, ale także o teatr, taniec, czy muzykę. To jest najbardziej interesująca możliwość rozwoju sztuki w przyszłości - tłumaczył Cavallucci.
Nowy dyrektor zdradził na antenie Trójki plany Centrum Sztuki Współczesnej na najbliższe miesiące.
- Skupimy się na organizacji pracy i wizerunku, jaki ma CSW w Polsce i za granicą. Teraz na świecie jest spora konkurencja instytucji artystycznych i prawdopodobnie trochę będziemy musieli odbudować wizerunek - mówił Cavallucci
Wojciech Krukowski przyznał, że dwadzieścia lat w Centrum Sztuki Współczesnej dla niego minęło jak jeden dzień.
- Mam przed sobą tak długą perspektywę innych działań, że muszę patrzeć na to, jak na jakąś kroplę mojego doświadczenia. Jest istotna na swój sposób, ale w zasadzie ważniejsze jest to, co czeka mnie za chwilę - tłumaczył Krukowski.
Zapraszamy do wysłuchania audycji.