- Na przyjaźń trzeba sobie bardzo zasłużyć, generalnie mamy więcej kolegów, znajomych, a przyjaciół ma się niewielu. Bardzo sobie cenię tę bliskość, tę więź z takimi ludźmi – podkreśla Grażyna Barszczewska, aktorka filmowa, teatralna, telewizyjna, radiowa oraz kabaretowa, reżyserka teatralna i wokalistka.
W rozmowie z Anną Retmaniak powiedziała, że lubi odczuwać pewność, iż może liczyć na pewne osoby. Są one dla niej wielką radością i największą wartością. Dodała także, że prawdą jest, iż "prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie".
W audycji "Spotkanie z mistrzem" zaznaczyła, że wierzy w przyjaźń z mężczyzną, więź pozbawioną erotyki.
Przypomniała postać Edwarda Dudka Dziewońskiego, znanego satyryka, z którym współpracowała i nie raz jeździła po kraju.
- Chodziły plotki, że jesteśmy parą. Jego żona Irena opowiadała mi, że kiedyś ktoś do nich zadzwonił i spytał o to, czy może prosić Grażynę Barszczewską. Ona odpowiedziała, że nie, gdyż "pani Grażyna jest z moim mężem w podróży" – wspominała w programie Pierwszym.
Grażyna Barszczewska powiedziała też, że ma wielki sentyment do Stanisława Różewicza, choć grała u niego tylko w jednym filmie. Podkreśliła, że z dzisiejszej perspektywy uważa za przyjaciółkę hrabinę Franciszkę Leszczyńską, u której poobierała pierwsze lekcje gry na fortepianie, mimo że była od niej młodsza o pół wieku.
Posłuchaj również rozmowy z Grazyna Barszczewską o jej karierze kliknij TU
Aby wysłuchać całej rozmowy wystarczy kliknąć "Przyjaźń to piękna sprawa" w boksie "Posłuchaj".
"Spotkanie z mistrzem" w niedzielę o godz. 22:40 do 23:00
|
(pp)