Matysiaków odwiedza Tadeusz. Rozmawiają z Gienkiem o śmierci teściowej Piotrka. Kolejny dzwonek do drzwi. To Danusia. Pyta Gienka, kim była pani płacząca głośno na pogrzebie. Ten wyjaśnia, że była to pani Zuzanna, osoba bardzo przyjaźniąca się ze zmarłą. Danusia zastanawia się, co stanie się z apteką. Gienek wątpi, czy pani Zuzanna będzie w stanie sama poprowadzić aptekę. Być może to Piotrek będzie musiał zająć się apteką. Nie wie czy to dobrze dla syna. Wchodzi Wisia. Zamierza spać w mieszkaniu Piekarskich pod nieobecność rodziców Gosi. Szuka pretekstu, jak o tym powiedzieć wnuczce. Gienek zastanawia się, co Gosia będzie robić przez najbliższe miesiące. Danusia proponuje, aby Gosia zapisała się na jakiś kurs. Padają różne propozycje. Wisia dowiedziała się od Gosi, że Marysia, przebywa w Austrii nie ze względu na matkę. Żona Antoniego spotyka się tam z obcym mężczyzną. Ta informacja budzi zdumienie. Wchodzi pan Edward. Mówi o nowej inwestycji na Powiślu czyli planowanej budowie Centrum Nauki Polskiej Kopernik. Dozorca wspomina o zgubionej wygranej na wyścigach konnych. Pyta czy Wisia coś wie o tych pieniądzach.
