Po dwóch kolejkach grupy C biało-czerwoni mają cztery punkty i są już prawie pewni awansu do 1/8 finału. Najpierw pokonali w Nicei Irlandię Północną 1:0, a następnie zremisowali w podparyskim Saint-Denis z Niemcami 0:0. Tymczasem ostatni grupowy rywal - Ukraina - po dwóch porażkach 0:2 nie ma już szans wyjścia z grupy. Czego można spodziewać się po przeciwniku, który zagra tylko o honor?
- Skupiamy się na sobie. Ja myślę, że to oni mają się czego obawiać, my jesteśmy w dobrej dyspozycji. Jak Ukraińcy podejdą do tego meczu? Może być różnie, ale jak wspomniałem, wolę skupić się na nas. Musimy zagrać w podobnym stylu jak dwa ostatnie mecze i myślę, że o wynik możemy być spokojni. Zero punktów Ukrainy jest dla mnie zaskoczeniem. Mają kilka indywidualności w zespole. Skrzydła odgrywają tam dużą rolę, ale w tych mistrzostwach nie pokazali zbyt wiele - przyznał Boruc w La Baule, bazie polskich piłkarzy na Euro 2016.
Nie brakuje głosów, że trener Adam Nawałka postanowi oszczędzić we wtorek kilku zawodników, np. w obawie przed kartkami i kontuzjami.
- To nie jest czas na eksperymenty. Kwestia kartek jest drugoplanowa. Walczymy o wyjście z grupy z jak najlepszej pozycji - przypomniał.
Jak podkreślił, nastroje w kadrze są znakomite, zwłaszcza po udanym początku turnieju. - Wszyscy wiemy, że atmosferę budują wyniki. W ostatnim czasie wygrywamy, tych spotkań przynoszących negatywne emocje jest bardzo mało i dlatego też rośnie pewność siebie - przyznał Boruc.
bor