EURO 2016

Euro 2016: przerwany lot biało-czerwonych orłów. "Boli, ale to dopiero początek czegoś dobrego"

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2016 10:24
- Jeśli jest się tak blisko półfinału ME, to boli i pewnie będzie bolało przez dłuższy czas, ale jesteśmy twardzi i mam nadzieję, że sobie z tym poradzimy szybko - powiedział po meczu z Portugalią Robert Lewandowski, kapitan reprezentacji Polski i strzelec gola w meczu ćwierćfinałowym.
Audio
  • - Jesteśmy jedną z najlepszych drużyn w Europie - podsumowuje występ biało-czerwonych Jerzy Engel (IAR)
  • Marek Saganowski, były reprezentant Polski podkreśla, że Polacy dali z siebie na francuskich boiskach wszystko i należą się im podziękowania, podobnie, jak trenerowi Adamowi Nawałce (IAR)
  • Zdaniem Józefa Młynarczyka zespół trenera Adama Nawałki mimo wyeliminowania w ćwierćfinale zasłużył na słowa uznania (IAR)
  • Józef Młynarczyk, były bramkarz reprezentacji Polski, a także były gracz FC Porto, żałował, że reprezentacji Polski po raz drugi nie udało się rozstrzygnąć "jedenastek” na swoją korzyść, wspierał pechowego w karnych Jakuba Błaszczykowskiego (IAR)
Jakub Błaszczykowski przeżywa karnego, którego obronił bramkarz Portugalii
Jakub Błaszczykowski przeżywa karnego, którego obronił bramkarz Portugalii Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Robert Lewandowski po meczu Polska - Portugalia:

"To boli, bo przegraliśmy z drużyną, która w meczu może miała większe posiadanie piłki, ale ciężko powiedzieć, żeby miała więcej sytuacji. Poza tym nie wygrała żadnego meczu dotychczas (w 90 minut - przyp. red.), a jest w półfinale, więc to jest paradoks tych finałów. Na pewno walczyliśmy, ale też przykro, że nie mieliśmy szczęścia w rzutach karnych.

- Przed nami eliminacje mistrzostw świata, to dużo cięższa droga niż kwalifikacje mistrzostw Europy. Na razie musimy ochłonąć po tej przegranej. Tak naprawdę kolejne mecze zaczynają się za chwilę, za dwa, trzy miesiące i znowu trzeba będzie dawać z siebie wszystko. Jeśli jest się tak blisko półfinału ME, to boli i pewnie będzie bolało przez dłuższy czas, ale jesteśmy twardzi i mam nadzieję, że sobie z tym poradzimy szybko".

Łukasz Fabiański po meczu Polska - Portugalia:

- Jest dosyć smutno w szatni. Odpadnięcie w tej fazie rozgrywek, gdzie wydawało się, że półfinał jest naprawdę blisko, boli. Tym bardziej po serii rzutów karnych. Nie przegraliśmy żadnego meczu przez 90 lub 120 minut. Jeśli wyciągniemy z tego turnieju dobre wnioski i nie przesadzimy z pewnością siebie, to myślę, że możemy pozytywnie podejść do eliminacji mistrzostw świata i potwierdzić, że drużyna idzie w dobrym kierunku. Za parę dni, gdy spokojnie będziemy oceniać Euro 2016, to każdy będzie mimo wszystko miał powody do zadowolenia.

- Naprawdę dobrze zaczęliśmy, podobnie jak w meczu ze Szwajcarią, szybko strzeliliśmy bramkę, kreowaliśmy sytuację, była kontrola. Zabrakło tego drugiego gola. Wiadomo, że Portugalia ma w swoich szeregach naprawdę dobrych zawodników. Był jeden moment naszej nieuwagi, i też trochę szczęścia Portugalczyków, bo gdyby nie rykoszet, to udałoby mi się raczej obronić ten strzał. Skończyło się 1:1, ale przez pryzmat 120 minut mam wrażenie, że był to mecz lepszy niż ten ze Szwajcarią, bo nie było momentu, kiedy zostaliśmy zepchnięci mocno do defensywy. Mam do siebie ogromne pretensje za te dwie serie rzutów karnych".

Źródło/ Foto Olimpik/x-news

Arkadiusz Milik po meczu Polska - Portugalia:

"To paradoks, że nie przegraliśmy żadnego meczu, a odpadliśmy z turnieju. Można być zadowolonym z naszej gry i z tego, że kreowaliśmy sytuacje bramkowe. Na pewno czujemy niedosyt, bo Portugalia była drużyną do ogrania. Być może kilkanaście lat temu powiedzielibyśmy, że ten zespół nie jest w naszym zasięgu. Teraz jednak czuliśmy, że zwycięstwo było możliwe. Nie do końca zasłużyliśmy na to, by odpaść z tego turnieju" – ocenił napastnik Ajaksu Amsterdam.

"W drugiej połowie Cristiano Ronaldo miał doskonałą sytuację, ale nie opanował piłki. My też mieliśmy swoje okazje, ale już nie ma co gdybać, bo odpadliśmy. Jestem dumny, że mogłem grać dla tej reprezentacji. Cieszę się, że mogłem reprezentować barwy narodowe. Naprawdę tworzymy fajną grupę i cały czas rozwijamy się indywidualnie w swoich klubach. Dzięki temu jesteśmy silniejsi jako drużyna" – zauważył Milik.

"W szatni nikt nie wymagał pocieszenia. Jesteśmy dumni z tego, co osiągnęliśmy i przyjęliśmy to, co się stało z uniesioną głową. Z jednej strony czujemy dumę, że jesteśmy reprezentacją, która jako pierwsza osiągnęła ćwierćfinał. Jednak z drugiej strony, jesteśmy trochę rozczarowani" – przyznał Milik.

"Wszyscy uważamy, że to dopiero początek czegoś dobrego, bo tak naprawdę jeszcze niczego nie osiągnęliśmy. Awans do ćwierćfinału jeszcze niczego nie oznacza. Mam nadzieję, że za dwa lata będziemy o wiele silniejsi" – zakończył Milik.

Czytaj więcej
Polacy 1200.jpg
Polska przegrała bitwę, ale wojnę o piłkarską elitę wygrała [22. dzień mistrzostw NA ŻYWO]

Grzegorz Krychowiak po meczu Polska - Portugalia:

- Czujemy duży niedosyt, ponieważ Portugalia była do ogrania. Jednak zabrakło nam czegoś. Powinniśmy dać z siebie coś więcej. Powinniśmy podjąć większe ryzyko, żeby strzelić zwycięską bramkę. Mam wrażenie, że trochę czekaliśmy na te karne.

- Ambicje tego zespołu były dużo większe, choć ciężko było mówić przed turniejem, że chcemy walczyć o najwyższe cele. Wcześniej przecież reprezentacja Polski nie wygrała ani jednego meczu na mistrzostwach Europy. Mieliśmy zespół, który mógł osiągnąć więcej niż ćwierćfinał, ale zabrakło nam pewnych detali do pokonania Portugalii.

Kamil Glik po meczu Polska - Portugalia:

- Stanęliśmy na wysokości zadania. Przed turniejem zapowiadaliśmy, że nie chcielibyśmy, aby ktoś się za nas wstydził. Po tym jak się zaprezentowaliśmy chyba nikt nie musi się za nas wstydzić. Wiadomo, że mając na wyciągnięcie ręki awans do najlepszej czwórki i odpadając po rzutach karnych, czujemy pewne rozczarowanie. Jednak postaramy się wyciągnąć pozytywy z tej porażki.

- Fajnie, że nie przegraliśmy żadnego meczu w tym turnieju. Trzeba pamiętać, że wielu z nas debiutowało w takiej imprezie i zebraliśmy cenne doświadczenie. Jednak teraz będzie się od nas wymagało dużo więcej.

Michał Pazdan po meczu Polska - Portugalia:

- Nie czuję rozczarowania, bo wykonaliśmy kawał ogromnej roboty. W meczu ze Szwajcarią udało nam się w rzutach karnych, ale w Marsylii już nie mieliśmy tyle szczęścia. Trzeba być zadowolonym z tego co osiągnęliśmy. Myślimy już o eliminacjach mistrzostw świata 2018, bo mamy tam bardzo wyrównaną grupę i musimy być bardzo dobrze przygotowani. Pokazaliśmy, że jesteśmy zespołem i teraz musimy to utrzymać.

Zbigniew Boniek po meczu Polska - Portugalia:

"Taka jest piłka. Nie mamy do nikogo pretensji, taka jest piłka. Jesteśmy trochę smutni, ale to normalne. Po takim meczu nie możesz być zadowolony, mimo że zdajesz sobie sprawę, że zrobiłeś wszystko, co mogłeś, że dobrze się zaprezentowałeś, że dobrze reprezentowałeś polską piłkę. Kuba miał znakomite, fajne mistrzostwa, ktoś kiedyś musiał karnego nie strzelić. Musimy się 'zresetować', wyciągnąć wnioski, a te są na pewno pozytywne. Za dwa miesiące zaczynamy eliminacje mistrzostw świata, trzeba zacząć od zwycięskiego meczu w Kazachstanie.

Dziękuję serdecznie drużynie, wszystkim kibicom, którzy śledzili grę naszej drużyny. Na pewno wyjeżdżamy z podniesionym czołem, brakowało troszeczkę szczęścia, ale co zrobić. Wyjeżdżamy z trzema remisami i dwoma zwycięstwami, a Portugalczycy są w półfinale, choć wygrali tylko jeden mecz w dogrywce. Gratuluję im, ale nie wydaje mi się, by byli drużyną lepszą od nas. Jednak nie ma co płakać, w sobotę wracamy do domu, wakacje i zaczynamy od nowa. Do negocjacji z Adamem Nawałką jestem gotowy nawet dziś wieczorem".

ah, PAP, IAR

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak

Czytaj także

Euro 2016: Polska - Portugalia. Przegraliśmy wojnę nerwów. Koniec marzeń po heroicznym boju

01.07.2016 07:00
Reprezentacja Polski przegrała z Portugalią po rzutach karnych i nie awansowała do półfinału Euro 2016. Mimo to biało-czerwoni mogą wracać do domu z podniesioną głową.
Polacy po porażce w rzutach karnych z Portugalią
Polacy po porażce w rzutach karnych z PortugaliąFoto: EPA/TOLGA BOZOGLU
Posłuchaj
54'48 Studio Euro 2016 w Trójce - pierwsza połowa meczu Polska - Portugalia (PR3)
57'15 Studio Euro 2016 w Jedynce - pierwsza połowa meczu Polska - Portugalia (PR1)
47'44 Studio Euro 2016 w Trójce - dogrywka i rzuty karne w meczu Polska - Portugalia (PR3)
34'25 Studio Euro 2016 w Jedynce - dogrywka w meczu Polska - Portugalia (PR1)
49'39 Studio Euro 2016 w Trójce - zapowiedź meczu Polska - Portugalia (PR3)
49'15 Studio Euro 2016 w Jedynce - druga połowa meczu Polska - Portugalia (PR1)
51'57 Studio Euro 2016 w Trójce - druga połowa meczu Polska - Portugalia (PR3)
więcej

Zapraszamy na posłuchania relacji ze spotkania Polska - Portugalia w Polskim Radiu. Na antenie radiowej Jedynki mecz komentowali Andrzej Janisz i Marek Solecki, a na antenie radiowej Trójki Michał Gąsiorowski i Adam Malecki.

Polacy stali przed olbrzymią szansą na sukces, który z całą pewnością trzeba nazwać historycznym. Nie tylko ze względu na to, że nigdy wcześniej nie zdarzyło nam się zajść na mistrzostwach Europy tak daleko. Chodzi o nowy rozdział, który został otwarty w polskiej piłce przez Adama Nawałkę i jego podopiecznych. Mamy drużynę, która jest w stanie grać z najlepszymi. I to grać bez żadnych kompleksów. Po długich latach niepowodzeń wreszcie udało się zbudować taką reprezentację, która przynosi prawdziwą dumę.

I, paradoksalnie, bo nie udało się pokonać Portugalii, wszystko to zostało potwierdzone. Do meczu z zespołem prowadzonym przez Cristiano Ronaldo wyniki we Francji były budujące, ale przypadku nie było w tym żadnego. Ciężka praca, odbudowa wizerunku i widoczna gołym okiem zmiana w mentalności piłkarzy - da się zauważyć, że biało-czerwoni dojrzeli do sukcesów, nie boją się presji i są w stanie udźwignąć na swoich barkach ciężar odpowiedzialności.

Przede wszystkim jednak mamy drużynę, w której między zawodnikami jest chemia, w której każdy bez wahania skoczy za drugim w ogień. To właśnie jest rzeczą, która zasługuje na największe uznanie.

Mecz z Portugalią rozpoczął się znakomicie, bo już w 2. minucie do siatki trafił ten, na którego gole tak czekaliśmy - Robert Lewandowski. Wybuch radości, euforia - to wszystko było czuć nie tylko na Stade Velodrome, ale wszędzie, gdzie to spotkanie oglądali Polacy. Rywal nie był tak silną drużyną jak przed laty, ale wciąż była to światowa czołówka, do której my dopiero aspirujemy.

Graliśmy dobrze, mieliśmy swoje okazje, ale w 33. minucie jeden błysk rodzącego się geniuszu zadecydował o tym, że nie udało się utrzymać prowadzenia. Renato Sanches już niedługo prawdopodobnie będzie wymieniany wśród najwiekszych futbolowych gwiazd. Jego uderzenie z 33. minuty dało remis, ale nie podłamało Polaków. Wymiana ciosów, mordercza walka i mecz na wyniszczenie - to dostaliśmy w drugiej połowie. Bez wielu czystych sytuacji, ale z heroicznym wysiłkiem z obu stron. 

Dogrywka była próba charakteru, którą wytrzymały obie strony. Przy potwornym zmęczeniu biało-czerwoni szukali szansy w tym, by dojść do rzutów karnych. Tutaj jednak bezbłędni okazali się Portugalczycy. 

Z jedenastu metrów nie trafił ten, który dotychczas nie zawodził na tym turnieju - Jakub Błaszczykowski. Jeden błąd, świetna interwencja Rui Patricio i nagle było po wszystkim. Nikt jednak nie może mieć pretensji, bo Polak dał kibicom podczas naszej gry we Francji przynajmniej kilka kapitalnych momentów. W żadnym razie nie zasłużył na to, by być nazywany antybohaterem, bo wszyscy, którzy zostawili w tych 5 meczach zdrowie i serce na boisku, zasługują na najwyższe uznanie. 

Wracamy pokonani, ale byliśmy o włos od tego, by znaleźć się w strefie medalowej, wśród 4 najlepszych drużyn Starego Kontynentu. Nic nie zmienia tego, że na tym turnieju pokazaliśmy bardzo dobrą grę. Właściwie nie przegraliśmy meczu, ale taka momentami jest przecież piłka. Brutalna i bezlitosna, szczególnie w przypadku rzutów karnych.

Tym razem taka była dla nas. Napisaliśmy jednak nowy, bardzo ważny rozdział w historii naszego futbolu. I trzeba liczyć na to, to nie nasze ostatnie słowa.

Polska - Portugalia 1:1 (1:1, 1:1), karne 3-5.

Bramki: 1:0 Robert Lewandowski (2), 1:1 Renato Sanches (33).

Żółta kartka - Polska: Artur Jędrzejczyk, Kamil Glik, Bartosz Kapustka. Portugalia: Adrien Silva, William Carvalho.

Sędzia: Felix Brych (Niemcy). Widzów 62 940.

Polska: Łukasz Fabiański - Łukasz Piszczek, Kamil Glik, Michał Pazdan, Artur Jędrzejczyk - Jakub Błaszczykowski, Grzegorz Krychowiak, Krzysztof Mączyński (98. Tomasz Jodłowiec), Kamil Grosicki (82. Bartosz Kapustka) - Arkadiusz Milik, Robert Lewandowski.

Portugalia: Rui Patricio - Cedric, Pepe, William Carvalho (96. Danilo), Jose Fonte, Eliseu - Joao Mario (80. Ricardo Quaresma), Renato Sanches, Adrien Silva (74. Joao Moutinho) - Nani, Cristiano Ronaldo.

Relacja na żywo:

Przegraliśmy wojnę nerwów. Okazaliśmy się gorsi w najważniejszym, kluczowym momencie. To nie zmienia faktu, że jesteśmy dumni z piłkarzy Adama Nawałki. Euro 2016 kończy się dla naszego zespołu. W sposób najgorszy z możliwych, bo zadecydował jeden rzut karny. Tylko jeden i aż jeden. Dziękujemy za wysiłek i wspaniałe chwile na wielkiej imprezie.

Polska - Portugalia 3:5 - Fabiański bez szans, Quaresma rozstrzygnął losy tego, komu przypadnie w udziele półfinał. To koniec naszej gry na Euro 2016.

Polska - Portugalia 3:4 - Błaszczykowski nie trafia... Patricio pięknie broni.

Polska - Portugalia 3:4 - Nani także pewnie. Jak na razie wszyscy są bezbłędni.

Polska - Portugalia 3:3 - Glik! Bez pudła.

Polska - Portugalia 2:3 - Moutinho także trafia, wszyscy Portugalczycy w ten sam róg.

Polska - Portugalia 2:2 - Milik nie zawodzi.

Polska - Portugalia 1:2 - Renato Sanches uderza pewnie w swój lewy róg.

Polska - Portugalia 1:1 - Robert Lewandowski wyrównuje.

Polska - Portugalia 0:1 - Cristiano Ronaldo pewnie trafia.

121 min. - Rzuty karne. Kto wytrzyma wojnę nerwów?

120 min. - Strzał Łukasza Piszczka, ale wysoko nad bramką. Nie wymagaliśmy niczego innego w tym momencie.

118 min. - Potworne zmęczenie, Jakub Błaszczykowski ledwo był w stanie utrzymać się na nogach. Chwilę wcześniej posłał dobrą centrę, ale Pepe był na posterunku. Doping kibiców robi wrażenie, zmuszają biało-czerwonych do jeszcze jednego wysiłku.

117 min. - Portugalia przesuwa się wyżej, stara się zamknąć naszych piłkarzy, ale jesteśmy dobrze ustawieni. Piłka nie dochodzi do Quaresmy.

115 min. - Mieliśmy akcję w polu karnym, Kapustka próbował wrzucić piłkę w pole karne, ale nie "dokręcił" piłki.

114 min. - Oba zespoły są piekielnie zmęczone, przeciwnicy odpuszczają pressing, nie ma już na to siły. Czy kogoś stać na ostatni atak, ostatni zryw?

112 min. - Rzut rożny w wykonaniu Portugalczyków, zażegnujemy niebezpieczeństwo.

111 min. - Koniec zamieszania, piłka wraca do Polaków. 

110 min. - Na boisku wpada "kibic", który momentalnie zostaje zatrzymany przez ochronę. Inna sprawa, że nie powinien w ogóle dostać się na murawę.

109 min. - Nie wykorzystaliśmy rzutu rożnego, po chwili było blisko kontry, ale rywale nie doszli do piłki.

107 min. - Znów mądra gra Krychowiaka, pozwolił rywalowi się sfaulować, zyskał kilka cennych sekund.

106 min. - Krótka przerwa, wracamy do gry. Ostatki sił, ale trzeba dać jeszcze trochę z siebie. Charakteru nam nie brakuje, to wiemy na pewno.

105 min. - Koniec pierwszej części dogrywki. 15 minut dzieli nas od serii rzutów karnych.

104 min. - Robert Lewandowski po raz kolejny walczy, ale tym razem nie udało się wywalczyć nawet rzutu z autu. Niesamowity wysiłek Polaków.

102 min. - Groźna sytuacja, ale nikt nie wszedł w pole karne i nie przeciął piłki, która przeszła wzdłuż bramki. Czekaliśmy, żeby ktoś zamknął akcję, ale nie było tam nikogo. Po chwili tracimy piłkę.

100 min. - Arek Milik uderza zza pola karnego, ale niecelnie. To była szansa na gola, który mógłby rozstrzygnąć losy meczu.

99 min. - Bronimy się praktycznie całą drużyną. Jak na razie skutecznie. 

98 min. - Tomasz Jodłowiec na boisku, schodzi Mączyński. 

96 min. - Portugalczykom brakuje dokładności, zmęczenie dochodzi do głosu. Kolejna niecelna wrzutka nie zagraża naszej bramce.

Na uspokojenie:

95 min. - Cristiano Ronaldo przyjmuje piłkę, ale Krychowiak znów zdążył. Świetny mecz naszego pomocnika.

93 min. - Świetna interwencja Michała Pazdana, nabił rywala i zaczynamy od bramki. Wychodzimy z groźną kontrą, ale ostatnie podanie zbyt mocne.

92 min. - Wrzutka w pole karne, było groźnie, ale udaje nam się wybić piłkę z naszej szesnastki. Portugalczycy przejęli inicjatywę, przypomina się mecz ze Szwajcarią. 

91 min. - Zaczynamy dogrywkę.

90+3 min. - Doliczony czas gry dobiega końca. Będziemy mieć dogrywkę. Kolejny dreszczowiec staje się faktem. Kto zostawił więcej sił?

Sztab medyczny ma ręce pełne roboty:

90+2 min. - Taktyczny faul Williama Carvalho, jest żółta kartka. Mamy stały fragment gry.

90 min. - Tak skiksował Cristiano Ronaldo. Niewykorzystane sytuacje się mszczą? Oby. Będziemy grać 3 minuty dłużej. 

89 min. - Żółta kartka dla Kapustki za wcześniejsze brzydkie wejście.

86 min. - Niesamowita okazja Ronaldo, nie było spalonego, ale gwiazda nie trafia w piłkę. Bardzo poważny sygnał ostrzegawczy dla naszej obrony. Chwila dekoncentracji mogła poważnie się zemścić.

84 min. - Dośrodkowanie Portugalczyków po raz kolejny trafia w ręce Fabiańskiego. Golkiper Swansea nie miał dzisiaj zbyt wielu interwencji. Przy bramce nie mógł nic zrobić.

82 min. - Grosicki schodzi, na boisku Kapustka. Liczymy na jego błysk.

81 min.  - Przejęcie Pepe, który podaje do Ronaldo, ale piłkę przecina Jędrzejczyk. Było blisko bramki samobójczej, ale piłka minęła słupek. Serce zabiło mocniej, ale na szczęście nic się nie stało.

80 min. - Druga zmiana w drużynie Fernando Santosa. Wchodzi Quaresma, zupełnie nieobliczalny i bajecznie uzdolniony technicznie. Adam Nawałka jeszcze czeka ze zmianami.

79 min. - Fonte uderza głową po rzucie rożnym, ale prosto w Łukasza Fabiańskiego. Nie możemy pozwalać, by przeciwnicy tak łatwo dochodzili do strzału.

77 min. - Russel Crowe wciąż aktywny.

74 min. - Joao Moutinho wchodzi na boisko w miejsce Silvy. To nowy klubowy kolega Kamila Glika.

73 min. - Portugalia cierpliwie buduje atak, ale po długiej wymianie podań dośrodkowanie wychodzi na aut bramkowy. Widać, ze zespoły starają się oszczędzać siły. Na pewno to niesamowicie wyczerpujący mecz, a gospodarowanie energią może być tutaj kluczowe.

72 min. - A tutaj Michał Pazdan w swoim żywiole:

70 min. - Nieudany rzut rożny dla Portugalii, wychodzimy z kontrą, ale nie ma zagrożenia. Adrien Silva faulował jednego z biało-czerwonych, odłożona żółta kartka.

69 min. - Jędrzejczyk tym razem świetnie w ofensywie, wrzutka w pole karne, ale Milik nie dał rady wykończyć akcji, Rui Patricio łapie piłkę. Ruszamy w drugą stronę.

68 min. - Stade Velodrome wygląda niesamowicie. Mamy nadzieję, że to my sprawimy, że wypełni się radością po końcowym gwiazdku:

66 min. - Kamil Glik ukarany żółtą kartką za faul na Cristiano Ronaldo. Polak nie był jednak zagrożony pauzą w ewentualnym kolejnym spotkaniu.

64 min. - Potężne uderzenie Cedrica, ale piłka mija bramkę Fabiańskiego. To było bardzo groźne.

62 min. - Pepe w pojedynku z Grzegorzem Krychowiakiem, doświadczenie stopera Realu Madryt zwyciężyło.

60 min. - Ronaldo strzela, ale blokujemy, po chwili uderza Adrien Silva, ale na wysokości zadania stanął Michał Pazdan.

60 min. - Zapraszamy do obejrzenia galerii z dzisiejszego meczu:

Obejrzyj galerię
Kibice Polski 1200.jpg
Polska - Portugalia na Euro 2016

59 min. - Jest i on. Russel Crowe znów wspiera naszych piłkarzy:

57 min. - Znów blisko pola karnego rywali, ale brakuje ostatniego podania.

56 min. - Błąd Jędrzejczyka, Portugalia błyskawicznie przenosi akcję na naszą połowę, podanie do Ronaldo, ale niegroźny strzał lewą nogą trafia w boczną siatkę.

A tutaj mamy pokazane pozycje, gdzie pojawiał się Arkadiusz Milik. Polak jest dziś wszędzie:

54 min. - Znów jesteśmy w posiadaniu piłki, Portugalczycy dają nam dużo swobody, nie naciskają na naszej połowie. Podanie do Jędrzejczyka, ale nasz lewy obrońca na spalonym.

52 min. - Kolejne dośrodkowanie na Cristiano Ronaldo, ale Fabiański szybszy, choć piłka wypadła mu z rąk. Bez konsekwencji.

49 min. - Wrzutka Piszczka, Robert Lewandowski rusza do piłki, ale nie dał rady oddać mocnego strzału. Dobra akcja, ale zabrakło centymetrów. Widać jednak bardzo dużą agresję naszego kapitana, to dobry znak:

Po niecałych 50. minutach najlepszy na placu jest chyba Renato Sanches:

47 min. - Piszczek i Błaszczykowski próbują rozegrania na prawej stronie, ale niedokładnie. Po chwili odzyskujemy jednak piłkę. Spokój, tego nam potrzeba.

46 min. - Pazdan nadepnięty przez Naniego, ale wraca do gry.

46 min. - Sędzia Felix Brych gwiżdże, zaczynamy drugą połowę.

45+1 min. - Przerwa. Szkoda straconej bramki, ale nie można powiedzieć, że gramy źle. Mieliśmy kilka szans, rozegraliśmy naprawdę dobrą połowę. Póki co jednak rozstrzygnięcia nie widać.

Trudno prognozować, jak potoczy się druga część gry. Na pewno jednak nie możemy dać się zepchnąć do rozpaczliwej, głębokiej obrony. 

Nastroje zepsuł nam głównie ten młody człowiek:

A tutaj jeszcze garść statystyk z pierwszej połowy:

45 min. - Dobra akcja lewym skrzydłem, Jędrzejczyk znalazł się w polu karnym, ale nie potrafił wyłożyć piłki żadnemu ze swoich kolegów. Minuta doliczona przez sędziego Felixa Brycha.

43 min. - Momentami brakuje asekuracji, ale tym razem Milik wrócił się w pole karne, odebrał piłkę Sanchesowi i pozwolił się sfaulować. Dobry mecz zawodnika Ajaksu Amsterdam.

42 min. - Artur Jędrzejczyk nie zagra w kolejnym spotkaniu. Został łatwo przeczytany przez rywali, potem musiał ratować sytuację faulem.

41 min. - Akcja Ronaldo, sztuczka techniczna, ale nie ma z niej żadnej korzyści. Portugalia pozostaje jednak w posiadaniu piłki.

40 min.  - Portugalczycy coraz odważniej, kolejny strzał, ale piłka wychodzi na rzut rożny. Zagrożenie oddalone, dobre krycie przy kornerze, ale nie udało się wyprowadzić kontrataku.

37 min. - Dobra akcja Grosickiego, uderzenie i niepewna interwencja Rui Patricio. Po chwili Błaszczykowski wbija piłkę w pole karne ostrą centrą, ale Portugalia broni się skutecznie. 

33 min. - Gol. Sanches miał za dużo miejsca, przyjął piłkę, przełożył ją na lewą nogą i uderzył bardzo mocno. Debiutancka bramka 18-latka, przy której pomógł mu jeszcze rykoszet.

32 min. - Kolejna wrzutka adresowana do Ronaldo, ale tym razem na posterunku Kamil Glik.

30 min. - Ronaldo starł się w polu karnym z Michałem Pazdanem, ale gwizdek sędziego milczy. Polscy obrońcy muszą mieć się na baczności. Pół godziny meczu za nami, wygląda to bardzo dobrze.

28 min. - Błąd Piszczka, piłka trafia do Ronaldo, który jest blisko pola karnego, ale strzał pewnie łapie Łukasz Fabiański. Tym razem błąd przeszedł bez konsekwencji.

25 min. - Portugalczycy niedokładnie, znów mamy piłkę w swojej strefie obronnej. Na razie odbieramy przeciwnikom wszystkie atuty. Tak powinno to wyglądać.

23 min. - Wspaniała akcja Polaków, rozklepali portugalską obronę, ale nie udało się tego skończyć strzałem. Dawno nie widzieliśmy tak płynnej, zorganizowanej akcji w polu karnym rywali i nie mówimy tylko o tym spotkaniu.

22 min. - Lewandowski zgrywa do Milika, snajper Ajaksu znów próbuje uderzenia, tym razem jest zablokowany. Mamy rzut rożny.

21 min. - Znów bronimy się rozsądnie, wycofanie do Fabiańskiego. Wszystko układa się bardzo dobrze, presja ciąży na Portugalczykach i widać to.

16 min. - Radość Kuby Błaszczykowskiego i Roberta Lewandowskiego. 

15 min. - Wychodzimy z kontratakiem, Arkadiusz Milik decyduje się na uderzenie z 20. metra, ale piłka przechodzi obok słupka. Rozumiemy decyzję naszego zawodnika, ale lewą stroną włączał się Kamil Grosicki. 

14 min. - Kolejna akcja na naszej połowie, ale tym razem udana pułapka ofsajdowa w naszym wykonaniu. Musimy przesunąć grę dalej od naszej bramki.

13 min. - Rzut rożny dla Portugalczyków, ich akcje nabierają coraz większego tempa.

11 min. - Wrzutka Cedrica, pewna interwencja Fabiańskiego.

10 min. - Zamieszanie w polu karnym, blokujemy dwa kolejne strzały rywali.

9 min. - Jak dotąd większość akcji naszą lewą stroną boiska. Cristiano Ronaldo schodzi do środka, uderza po raz pierwszy, ale dobry blok Kamila Glika.

Warto zauważyć, że zdobyliśmy najszybszą bramkę na tym turnieju:

8 min. - Spokojnie rozgrywamy piłkę, Robert Lewandowski znów szuka Kamila Grosickiego, zmuszamy Portugalczyków do wybicia piłki przez zdecydowany pressing.

Tak wyglądała bramka napastnika Bayernu:

7 min. - Znów dobra akcja Krychowiaka, ale za dużo nerwowości Jędrzejczyka. Szybko tracimy piłkę.

5 min. - Portugalia w natarciu, biało-czerwoni mądrze bronią, pierwsza świetna okazja Michała Pazdana, po chwili wychodzi mądrość Krychowiaka, który daje się sfaulować. On to potrafi, a zabranie mu piłki bez przewinienia graniczy z niemożliwym.

3 min. - Napastnik Bayernu przełamał się w kluczowym, najlepszym z możliwych momencie. Portugalczycy próbują teraz odpowiedzieć, ale gramy pewnie w obronie. 

2 min. - GOOOOL! Robert Lewandowski dostaje piłkę od Grosickiego, uderza z pierwszej piłki i mamy prowadzenie!

2 min. - Grosicki w pojedynku biegowym z obrońcą Portugalczyków, zabrakło kilku metrów.

1 min. - Rozpoczęliśmy grę od niedokładności, Portugalczycy mają rzut z autu i wychodzą ze swoją akcją. Szybko ją przerywamy, drobne problemy Kamila Glika, który oberwał od rywala. 

21.00 - Minuta ciszy dla uczczenia pamięci ofar zamachu w Stambule. I ruszamy do boju!

20.58 - Hymny już odśpiewane, a część pięknej historii już napisana przez biało-czerwonych. Lada chwila Polacy postarają się stworzyć coś jeszcze większego.

20.55 - Czas na hymny, na początek Portugalia.

20.50 - 10 minut od pierwszego gwizdka. Kto okaże się lepszy? Oba zespoły już ustawione do wyjścia na murawę Stade Velodrome.

20.45 - Atmosfera coraz gorętsza.

20.40 - Odliczamy...

20.32 - I tego się trzymajmy:

Niecałe pół godziny do rozpoczęcia meczu.

20.22 - Czas sprawić, by statystyka była niemalże idealnie wyrównana:

20.10 - Jak widać na załączonym obrazku, nie tylko polscy komentatorzy nie mogą się doczekać początku spotkania:

20.05 - I oczywiście główny punkt wieczoru. Pojedynek, na który czekają wszyscy kibice, nie tylko w Europie:

19.52 - A w takim zestawieniu wybiegną na boisko Portugalczycy:

19.47 - PILNE. Znamy skład reprezentacji Polski.

19.45 - Doświadczenie w grze na wielkich imprezach po stronie Portugalii. Zespół, który poprowadzi dziś Cristiano Ronaldo, w doszedł do półfinału w trzech z czterech ostatnich turniejów...

19.36 - I dojechali. 

19.35 - Dla równowagi trochę bardziej pozytywnych obrazków z Marsylii. Możemy popatrzeć z zazdrością:

19.25 - Biało-czerwoni w drodze na Stade Velodrome:

19.20 - Niestety, nie mogło się obejść bez kilku incydentów. Oby nie rozwinęło się to w nic poważnego:

Czytaj dalej
policja 1200.jpg
Euro 2016: starcia kiboli z policją przed meczem Polska - Portugalia

19.15 - Łukasz Piszczek zagra dziś w biało-czerwonych barwach po raz 50. Będzie co świętować?

19.00 - Na ulicach Marsylii czuć już w pełni atmosferę zbliżającego się święta piłki nożnej:

18.55 - Bayern Monachium w obronie Roberta Lewandowskiego. "Nie jest łatwo strzelić, kiedy jest się ciągle faulowanym":

Zgadzamy się, jednak w przypadku napastnika i kapitana reprezentacji Polski poprzeczka jest postawiona bardzo wysoko. Czas przeskoczyć ją w sposób spektakularny.

18.45 - Adam Malecki i Michał Gąsiorowski zapraszają do słuchania radiowej Trójki, ruszamy już o godzinie 20.

18.30 - Kolejny raz w Marsylii dla wysłannika Trójki, Adama Maleckiego. Ostatni, podczas meczu z Ukrainą, trzeba zaliczyć do udanych. Liczymy na powtórkę:

18.25 - To się nazywa talizman. Jakub Błaszczykowski stał się jednym z najważniejszych piłkarzy Adama Nawałki.

18.20 - Zapraszamy do przeczytania naszego porównania zawodników, którymi dysponują oba zespoły. Na pewno pod względem personalnym nie stoimy na straconej pozycji:

Czytaj dalej
Reprezentacja Polski 1200.jpg
Polska - Portugalia. Który zespół jest silniejszy na papierze? [ANALIZA]

18.10 - Porównanie pary stoperów, którzy prawdopodobnie wystąpią w dzisiejszym meczu. Michał Pazdan rozgrywa kapitalny turniej, Pepe zaś góruje nad nim doświadczeniem i grą w renomowanych klubach. Kto zostawi po sobie lepsze wrażenie?

18.00 - Zaczynamy relację ze spotkania Polska - Portugalia. Początek meczu dopiero za 3 godziny, ale przy okazji takiego spotkania nie zabraknie informacji, które warto podać już teraz. Kibice są w pełnej gotowości, zarówno w kraju, jak i w Marsylii. 

Na pewno nie brakuje nam wiary w to, że uda się pokonać przeciwnika.

A tutaj garść przedmeczowych statystyk, które są dobrym porównaniem obu drużyn:

Paweł Słójkowski, PolskieRadio.pl