EURO 2016

Euro 2016: Francja - Niemcy. "Koguty" zapieją ze szczęścia, czy z rozpaczy?

Ostatnia aktualizacja: 07.07.2016 11:40
Turniejowa drabinka Euro 2016 we Francji ułożyła się w taki sposób, że w czwartkowym półfinale zmierzą się dwie piłkarskie potęgi - aktualni mistrzowie świata Niemcy oraz gospodarze.
Audio
  • Drużyna gospodarzy turnieju jest w bojowych nastrojach przed konfrontacją z mistrzami świata. O szczegółach w korespondencji Marka Brzezińskiego (IAR)
Euro 2016: Francja - Niemcy. Koguty zapieją ze szczęścia, czy z rozpaczy?
Foto: Peter Kneffel

Początek pasjonująco zapowiadającego się meczu w Marsylii o godz. 21. Na relację zapraszamy do radiowej Jedynki.

Oba zespoły mierzyły się w ważnych spotkaniach mistrzostw świata (m.in. w półfinale w 1982 i 1986 oraz ćwierćfinale w 2014, gdy lepsi byli Niemcy), ale dopiero po raz pierwszy staną naprzeciw siebie w mistrzostwach Europy.

W ćwierćfinałach turnieju we Francji gospodarze łatwo poradzili sobie z ambitną Islandią - wygrali 5:2, prowadząc już do przerwy 4:0. Tymczasem Niemcy stoczyli zacięty bój z Włochami, wygrywając dopiero po długiej serii rzutów karnych.

Przed półfinałem Niemcy mają sporo kłopotów kadrowych. Z powodu kontuzji nie zagrają Mario Gomez (wykluczony do końca turnieju) i Sami Khedira, a kartki wyeliminowały lidera defensywy - Matsa Hummelsa. Pod znakiem zapytania stoi występ Bastiana Schweinsteigera.

Źródło/Press Focus/x-news

Do składu Francuzów mogą natomiast wrócić pauzujący w ćwierćfinale za kartki Adil Rami i N'Golo Kante.

- Wyglądamy lepiej, ale Niemcy zawsze pozostają Niemcami. Oni są najlepszym zespołem w Europie i na świecie. Jedynym całkowicie kontrolującym sytuację. Z ogromną jakością techniczną w każdej formacji, od bramkarza do napastników - powiedział trener reprezentacji Francji Didier Deschamps.

Selekcjoner gospodarzy może być zadowolony m.in. z postawy swoich ofensywnych graczy. Antoine Griezmann zdobył dotychczas cztery bramki, a Olivier Giroud i Dimitri Payet - po trzy.


Ostatniemu starciu obu zespołów - w listopadzie 2015 roku w podparyskim Saint-Denis (2:0 dla Francji) - towarzyszyły dramatyczne wydarzenia. W trakcie meczu pod bramą Stade de France doszło do zamachu terrorystycznego - jednego z kilku, jakie miały miejsce wówczas w stolicy Francji. Obecne mistrzostwa toczą się pod ścisłą ochroną całej armii ludzi odpowiedzialnej za bezpieczeństwo uczestników turnieju.

Zwycięzca meczu spotka się w finale z Portugalią, która w środę pokonała Walię 2:0.

(ah)

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak