Polacy zdobyli cztery bramki, tracąc tylko dwie i nie przegrali żadnego meczu w regulaminowym czasie gry. Występ drużyny Adama Nawałki we Francji ocenia w rozmowie z Tomaszem Kowalczykiem były selekcjoner kadry Jerzy Engel.
JERZY ENGEL: Jesteśmy jedną z najlepszych drużyn w Europie. Doszliśmy naprawdę daleko w tych mistrzostwach. Pokazaliśmy, że mamy zespół i w tym zespole mamy gwiazdy. Pokazaliśmy także nasz polski charakter, jeśli chodzi o sposób rozgrywania meczów, nie poddając się do końca. Mamy takich zawodników jak Lewandowski, Krychowiak, Błaszczykowski, Piszczek, Glik, Fabiański i wielu innych, którzy stanowią o sile tej reprezentacji. Można powiedzieć, że jesteśmy drużyną, która jest na takiej krzywej wznoszącej, w przeciwieństwie do innych reprezentacji, opartych na zawodnikach wiekowych, które już powoli schodzą z piedestału i muszą odnawiać swoje generacje. My natomiast mamy zespół, który w mojej ocenie będzie cały czas szedł do góry.
TOMASZ KOWALCZYK: Czego zabrakło, żeby pokonać Portugalię?
Odrobiny szczęścia, może też odrobiny szaleństwa. Ten mecz był bardzo wyrachowany z obu stron, nikt nie chciał ryzykować - ani Portugalia ani Polska. Natomiast jeśli chodzi o ocenę naszej drużyny, zmieniło się to, że cała Europa i cały świat musi się teraz z nami liczyć. Portugalia nie podchodzi już do nas jako wielki faworyt, bo tym faworytem na papierze może byli, ale mecz był bardzo wyrównany ze wskazaniem na Polskę.
Jaką ocenę za turniej wystawiłby drużynie Jerzy Engel? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy
bor