Bhutan - kraj, jak żaden inny. Oto dlaczego

- To malutki kraj wciśnięty pomiędzy dwa supermocarstwa: Indie i Chiny. Kto tu przyjedzie, będzie zaskoczony - opowiada Tomasz Gorazdowski.

Mieszkańcy Bhutanu szczycą się tradycją swojego kraju

Foto: T. Gorazdowski

W Bhutanie jest zupełnie inaczej niż w sąsiadujących z nim państwach. - Nikt nie parkuje jak chce, przestrzega się przepisów drogowych. Jest bardzo czysto. W 2010 roku całkowicie zakazano tu palenia, a dwa lata później zakaz złagodzono - opowiada przebywający właśnie w Bhutanie dziennikarz Trójki.

Do Bhutanu łatwo jest dotrzeć, ale przeszkodą w samym pobycie mogą być finanse. Dlaczego? I jakich turystów nie chce u siebie Bhutan? Zapraszamy do słuchania dołączonego nagrania audycji.

***

Tomasz Gorazdowski kończy już swoją 3-miesięczną podróż po Azji. Po wyruszeniu z Timoru Wschodniego różnymi środkami transportu przemieszczał się przez m.in. Malezję, Laos, Kambodżę i Birmę, by dotrzeć do Bhutanu. Relacji naszego dziennikarza można słuchać na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku o godz. 17.10. Zapraszamy też na stronę kierunekazja.polskieradio.pl.

***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki - popołudnie
Autor materiału reporterskiego: Tomasz Gorazdowski
Data emisji: 18.04.2017 
Godzina emisji: 17.15

ei/ab