Niemcy startujący w składzie: Natalie Geisenberger, Johannes Ludwig oraz dwójka Tobias Wendl/Tobias Arlt uzyskali czas 2.24,517. Wyprzedzili o 0,355 s Kanadę i o 0,471 Austrię.
W porównaniu z Soczi, nastąpiła jedna zmiana w najlepszej ekipie - zabrakło mistrza olimpijskiego w jedynkach z 2010 i 2014 roku Felixa Locha.
Podczas wcześniejszych koreańskich zmagań Loch w ostatnim, czwartym ślizgu stracił szansę na zwycięstwo, plasując się ostatecznie na piątej pozycji w najbardziej prestiżowej konkurencji. Po tym rozczarowaniu nie było go w czwartkowej "drużynówce". Wystąpił Ludwig, który uratował Niemców indywidualnie, bowiem sięgnął po brąz.
Niemcy wracają z Pjongczangu z trzema złotymi krążkami, triumfowali także Geisenberger oraz duet Wendl/Arlt. Mając taki skład, faworyci nie zawiedli i pewnie zwyciężyli w sztafecie.
Potwierdzeniem dobrych indywidualnych startów (trzecia, piąta i szósta lokata) było srebro dla Kanady.
Dwudziesty pierwszy medal w historii igrzysk w saneczkarstwie wywalczyli Austriacy. W Pjongczangu stawali na każdym stopniu podium; na najwyższym - David Gleirscher.
Polacy, podobnie jak w igrzyskach w 2014 roku, uplasowali się na ósmej pozycji, ze stratą 1,896 do zwycięzców. W zespole trenera Marka Skowrońskiego wystąpili: Ewa Kuls-Kusyk, Maciej Kurowski i duet Wojciech Chmielewski/Jakub Kowalewski. Z dawnego składu pozostał tylko najbardziej doświadczony Kurowski.
Biało-czerwoni liczyli na miejsce w ósemce i cel zrealizowali. Pokonali m.in. gospodarzy, Rumunów, Słowaków i Czechów.
Wyniki saneczkarskiej sztafety mieszanej:
1. Niemcy (Natalie Geisenberger, Johannes Ludwig, Tobias Arlt/Tobias Wendl) 2.24,517
2. Kanada (Alex Gough, Sam Edney, Tristan Walker/Justin Snith) 2.24,872
3. Austria (Madeleine Egle, David Gleirscher, Georg Fischler/Peter Penz) 2.24,988
4. USA 2.25,091
5. Włochy 2.25,093
6. Łotwa 2.25,315
7. Olimpijczycy z Rosji 2.25,349
8. Polska (Ewa Kuls-Kusyk, Maciej Kurowski, Wojciech Chmielewski/Jakub Kowalewski) 2.26,413
pm