Zimowe Igrzyska Olimpijskie Pjongczang 2018

PjongCzang 2018: Norwegowie medal nagradzają... tortem. "Wolimy przeznaczać pieniądze na rozwój talentów"

Ostatnia aktualizacja: 24.02.2018 18:44
Rekordowa liczba medali zdobytych przez Norwegię podczas igrzysk w Pjongczangu nie przekłada się na premie dla zawodników, ponieważ tamtejszy komitet olimpijski (NOK) nie przyznaje za takie sukcesy nagród finansowych. Za medale ich zdobywcy otrzymują tylko... tort.
Od lewej: Jan Schmid, Espen Andersen, Jarl Magnus Riiber i Joergen Graabak - srebrni medaliści w drużynowej rywalizacji w kombinacji norweskiej
Od lewej: Jan Schmid, Espen Andersen, Jarl Magnus Riiber i Joergen Graabak - srebrni medaliści w drużynowej rywalizacji w kombinacji norweskiej Foto: PAP/EPA/DIEGO AZUBEL

Podobna zasadę ma norweskie ministerstwo kultury i sportu oraz centrum sportu wyczynowego Olympiatoppen, organ podlegający bezpośrednio NOK, zajmujący się rozdziałem pieniędzy na sport wyczynowy oraz przygotowaniem wyjazdów reprezentacji na igrzyska i mistrzostwa świata.

Prezes Olympiatoppen Tore Oevrebo wyjaśnił taką politykę na antenie telewizji publicznej NRK.

- Taka jest zasada i jeszcze nie zdarzyło się, aby któryś ze sportowców ją zakwestionował. Medal olimpijski jest ważnym punktem w karierze, który daje konkretne profity finansowe w formie kontraktów sponsorskich –powiedział działacz.

Wyjaśnił, że system norweskiego sportu polega na finansowaniu początków kariery zawodników.

 - Zamiast wypłacać premie, wolimy przeznaczać te pieniądze na rozwój młodych talentów - podkreślił. - Olympiatoppen jest organem pomagającym w rozwoju sportu i konkretnych karier zawodników, a nie bankiem –dodał.

Premie za medale olimpijskie i mistrzostw świata wypłacają w Norwegii tylko nieliczne ze związków sportowych. Federacja biathlonu przewiduje premie za złoty medal w wysokości 100 tysięcy koron (43 tys. złotych), 50 tysięcy (21,5 tys. złotych) za srebrny i 25 tysięcy za brązowy (11 tys. złotych).

- Federacja narciarska z kolei z żelazną konsekwencja nigdy nie wypłaca premii za medale, ponieważ członkowie kadry A otrzymują bardzo dobre pensje oraz część pieniędzy z kontraktów sponsorskich reprezentacji. Poza tym posiadają bardzo lukratywne prywatne umowy - wyjaśnił Oevrebo.

Norwescy medaliści jako jedyna nagrodę otrzymują specjalnie przygotowany przez kucharzy reprezentacji... tort.

Brąz zdobyty w rywalizacji drużynowej w narciarstwie alpejskim był medalem numer 38 dla Norwegii w zimowych igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu. Skandynawowie w ten sposób pobili rekord Amerykanów, którzy w 2010 roku w Vancouver wywalczyli 37 krążków.

Norwegowie mają obecnie 38 medali - 13 złotych, 14 srebrnych i 11 brązowych. I perspektywę, że zdobędą kolejne. Igrzyska zakończy bieg narciarski kobiet na 30 km techniką klasyczną, w którym wystartują Marit Bjoergen, Heidi Weng, Raghnild Haga i Ingvild Flugstad Oestberg.

Każda z wymienionych biegaczek jest zaliczona do grona największych faworytek niedzielnej rywalizacji.

pm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak