Pozostałe miejsce na podium zajęli Olimpijczycy z Rosji Denis Spicow i Aleksandr Bołszunow oraz Francuzi Maurice Manificat i Richard Jouve.
Norwegowie byli faworytami środowych zmagań i z zadania się wywiązali. Przez pewien czas stawce przewodzili Szwedzi Marcus Hellner i Calle Halfvarsson, ale ruszając po raz drugi na trasę Klaebo znacząco odskoczył rywalom, a wypracowaną przewagę wraz z Sundbym bez problemu utrzymał do samego końca. Tuż po rozpoczęciu ostatniej zmiany próbował zbliżyć się do niego jeszcze Bołszunow, ale Klaebo szybko pozbawił go złudzeń.
Na mecie Rosjanie stracili do zwycięzców 1,71 s, a Francuzi 2,02. Tuż za podium znaleźli się zaś Szwedzi, którym do wywalczenia brązowego medalu zabrakło 1,05 s.
To trzeci złoty medal olimpijski Klaebo zdobyty podczas zmagań w Korei Południowej i w karierze. Wcześniej 21-letni zawodnik, który imponuje formą w tym sezonie, triumfował w sprincie techniką klasyczną oraz wraz z kolegami z reprezentacji w sztafecie 4x10 km. Niespodziewanie w biegu łączonym był dopiero 10.
W niedzielnej sztafecie wystąpił także Sundby, który poza tym w Pjongczangu wywalczył srebro w biegu łączonym. W 2014 roku w Soczi w tej konkurencji zajął on trzecie miejsce, a w Vancouver w sztafecie był drugi.
Dominik Bury i Maciej Staręga zajęli siódme miejsce w swoim półfinale, a ich czas - 16.21,83 - nie wystarczył, by się zakwalifikować do decydującego biegu. Ostatecznie zostali sklasyfikowani na 13. pozycji. Cztery lata temu w Soczi w drużynowym sprincie techniką klasyczną Maciej Kreczmer i Staręga też nie zakwalifikowali się do finału.
W decydującym biegu w środę zabrakło też m.in. Szwajcarów w składzie z Dario Cologną, który zdobył niedawno złoto na 15 km techniką dowolną.
bor