25-letnia Sharpe była też najlepsza w kwalifikacjach. Mistrzyni olimpijska z 2014 roku z Soczi, gdzie ta konkurencja debiutowała na igrzyskach, Amerykanka Maddie Bowman w każdym z trzech przejazdów finałowych zaliczyła upadek. Polki nie startowały.
Zwyciężczyni uzyskała w najbardziej udanej drugiej próbie 95,80 pkt. Na zakończenie zawodów, gdy już była pewna tytułu, po kilku efektownych ewolucjach przewróciła się i nie ukończyła przejazdu. Martinod, która w igrzyskach przed czterema laty także stanęła na drugim stopniu podium, uzyskała 92,60, a sklasyfikowana na trzeciej pozycji Amerykanka - 91,60.
Brązowa medalistka igrzysk w Rosji Japonka Ayana Onozuka była piąta z notą 82,20.
Największym sukcesem przed występem w Korei Płd. Sharpe był srebrny medal mistrzostw świata w austriackim Kreichsbergu w 2015 roku. Stawała także na podium prestiżowych zawodów Winter X Games, w których sięgnęła po złoto (2016) i brąz (2018).
33-letnia Francuzka była najstarszą zawodniczką w stawce 12 finalistek. Swój sukces celebrowała wraz ze swoją ośmioletnią córką.
Bowman trzykrotnie popełniła błąd podczas kończącego występ skoku. W ostatniej serii w trakcie upadku tak mocno uderzyła głową o lód, że roztrzaskała kask ochronny.
ah