Rosja 2018

Rosja 2018: Polska - Korea Południowa. Milik: pięciu miesięcy przerwy nie nadrobi się w trzy tygodnie

Ostatnia aktualizacja: 26.03.2018 19:48
Wracający po pół roku do piłkarskiej reprezentacji Polski Arkadiusz Milik przyznał, że po takiej przerwie każdy występ, nawet epizod, jest dla niego bardzo ważny. We wtorek ma szansę zagrać w towarzyskim meczu z Koreą Południową w Chorzowie.
Arkadiusz Milik
Arkadiusz MilikFoto: PAP/Andrzej Grygiel

Na transmisję z wtorkowego meczu z Koreą Południową zapraszamy do radiowej Jedynki.  Na stanowiskach komentatorskich w Chorzowie zasiądą Andrzej Janisz i Filip Jastrzębski. Początek spotkania o godzinie 20.45. Relację tekstową przeprowadzi też portal PolskieRadio.pl.

Napastnik Napoli we wrześniu ubiegłego roku doznał poważnej kontuzji kolana, już drugiej w karierze. Na początku marca wrócił do gry we włoskiej ekstraklasie, a teraz ponownie został powołany do reprezentacji. W miniony piątek zagrał ponad kwadrans w towarzyskim meczu z Nigerią we Wrocławiu (0:1).

- Bardzo się cieszę, że dostałem szansę we Wrocławiu. Wprawdzie, mówiąc szczerze, żaden towarzyski mecz nie jest w stanie odwzorować rangi mundialu, ale dla mnie każde spotkanie jest ważne. Wszystkie traktuję tak samo. Wracam po kontuzji, więc każdy występ, nawet epizod, jest niezwykle istotny. I bardzo angażuję się w te mecze. Czuję się coraz lepiej. Wiadomo, że po pięciu miesiącach przerwy trudno w ciągu trzech tygodni odrobić to, czego nie robiło się przez tyle czasu. Ale każdy występ przybliża mnie do odzyskania formy – podkreślił Milik przed wtorkowym meczem z Koreą Południową.

Biało-czerwoni zagrają w Chorzowie po raz pierwszy od 2009 roku. W tym czasie obiekt przeszedł gruntowną modernizację, został m.in. zadaszony.

Dla urodzonego w Tychach piłkarza, grającego w przeszłości w Rozwoju Katowice i Górniku Zabrze, Stadion Śląski to szczególne miejsce.

- Rozegrałem tutaj wiele meczów. Również na bocznych boiskach – tym trawiastym oraz na sztucznej trawie. Nigdy natomiast nie byłem na meczu dorosłej reprezentacji. Oglądałem w telewizji spotkanie z Portugalią, wygrane 2:1 po dwóch golach Ebiego Smolarka (w eliminacjach Euro 2008). Kolejne ważne emocje dla mnie na Stadionie Śląskim to były derby Ruchu z Górnikiem. Czuję się tutaj jak w domu. Cieszę się, że wracam na ten stadion - przyznał 24-letni Milik.

Początek meczu z Koreą Południową o godz. 20.45.

ps

Czytaj także

Rosja 2018: Polska - Korea Południowa. "Nie jesteśmy zadowoleni z wyników, ale to dobry czas na testy"

Ostatnia aktualizacja: 26.03.2018 17:57
Adam Nawałka przyznał, że ostatnie wyniki kadry nie były dobre, jednak korzysta z optymalnego czasu na testy. Selekcjoner biało-czerwonych powiedział, że w meczu z Koreą Południową najważniejsze będą wartości szkoleniowe.
rozwiń zwiń