Zapraszamy do odsłuchania transmisji meczu na antenie radiowej Jedynki. Na stanowiskach komentatorskich w Chorzowie zasiadali Andrzej Janisz i Filip Jastrzębski. Relację tekstową prowadził też portal PolskieRadio.pl.
Pierwsze wspomnienie związane z Koreą Południową dla wielu będzie traumatyczne - chodzi o przegrany 0:2 mecz z tym rywalem na mundialu w 2002 roku, który obnażył beznadziejną dyspozycję naszych piłkarzy na tym turnieju. Dla obecnch kadrowiczów to jednak piłkarska prehistoria, od tej chwili biało-czerwoni zrobili wielki postęp. Pokazali, że potrafią grać z najlepszymi i ich obecność na wielkich imprezach nie jest przypadkowa.
Adam Nawałka próbuje radzić sobie z problemami. Słabsza dyspozycja skrzydłowych niejako wymusza na nim taktyczne zmiany, czego owocem są próby grą trójką obrońców. Biorąc pod uwagę wyniki, jak na razie średnio udane. Z trzech meczów przegraliśmy dwa, zremisowaliśmy jeden. Przez 273 minuty nie zdobyliśmy bramki, straciliśmy dwie.
Ale to tylko suche liczby, prawdziwa wartość jest gdzie indziej niż w statystyce. I patrząc na to, co przez lata robił ze swoją drużyną selekcjoner, na pewno zasługuje na kredyt zaufania. W tym momencie mamy komfort, porażki pozostaną bez konsekwencji. Trzeba jednak z każdego meczu wynieść jak najwięcej.
Tym razem biało-czerwoni pokazali, że skuteczność można odzyskać. W pierwszej połowie dochodzili do wielu sytuacji, wykorzystali dwie. Najpierw Robert Lewandowski wykorzystał świetną wrzutkę Kamila Grosickiego, później to skrzydłowy Hull City sam wpisał się na listę strzelców.
Do przerwy gra wyglądała dobrze, to Polacy prowadzili grę, nie pozwalali rywalom na zbyt wiele. Kiedy zdarzały się błędy, na wysokości zadania stawał Wojciech Szczęsny.
W drugiej połowie obraz gry zmienił się diametralnie. Koreańczycy musieli zaatakować i gonić wynik, a zmiany przeprowadzone przez Adama Nawałkę wprowadziły do naszej gry defensywnej sporo chaosu. Mimo to biało-czerwoni bronili się skutecznie. Do czasu. Pod koniec spotkania w dwie minuty piłkarze Adama Nawałki stracili dwa gole. Wydawało się, że starcie zakończy się remisem, ale wtedy pięknym uderzeniem z dystansu popisał się Piotr Zieliński.
Jeden z najlepszych aktorów tego spotkania lewą nogą nie dał najmniejszych szans golkiperowi rywali i sprawił, że zwycięstwo zostało w "Kotle Czarownic".
Jak wypadł kolejny test ustawienia z trójką środkowych obrońców? Chwila dekoncentracji sprawiła, że zwycięstwo nie wygląda tak okazale, a podobne błędy na mundialu będą dużo bardziej bolesne. Na pewno cieszy strzeleckie przełamanie, ale wciąż widać, że pracy, by wszystko działało jak w dobrze naoliwionej maszynie, pozostało dużo.
Polska - Korea Południowa 3:2
Bramki: 1:0 Robert Lewandowski (32), 2:0 Grosicki (45+1), 2:1 (Lee Chang-Min) 2:2 (Hwang Hee-Chan), 3:2 Zieliński (90+2 min)
Składy:
Polska: Szczęsny (46,Skorupski) - Pazdan, Glik (67,Kędziora), Piszczek (46,Cionek), Jędrzejczyk, Rybus (84,Kurzawa) - Romanczuk (61,Milik), Mączyński, Zieliński, Grosicki, Lewandowski (46,Teodorczyk)
Korea Południowa: Kim Seunggyu - Hong Jeongho (46, Yun Young-Soon) , Jang Hyunsoo, Kim Minjae (38, Hwang Hee-Chan), Jooha Park, Lee Yong (46,Choi Chul-Soon) - Jung Wooyoung, Ki Sungyueng (80, Lee Chang-Min), Kwon Changhoon, Lee Jaesung (63, Kim Shin-wook) - Son Heungmin
Relacja na żywo:
90+4 min. - Koniec meczu. Piotr Zieliński uratował wygraną kapitalnym uderzeniem, przypieczętował też chyba to, do kogo powędruje tytuł dla najlepszego gracza tego spotkania.
90+2 min. - Zieliński! Przepiękne uderzenie lewą nogą, chyba mamy zwycięstwo.
90 min. - Trzy minuty doliczone, czy tutaj coś jeszcze się zmieni?
87 min. - I mamy remis. Straciliśmy prowadzenie w dwie minuty, mocno pasywna postawa defensywy. Jest już 2:2.
85 min. - Lee Chang-Min przedłuża nadzieje Koreańczyków. Mocny i mierzony strzał sprzed pola karnego nie zostawia szans Skorupskiego.
84 min. - Rafał Kurzawa dostaje dziesięć minut. Zobaczymy, czy pokaże coś ze swoich atutów.
80 min. - Dobra kontra, przerywamy atak i dwoma podaniami przenosimy się pod pole karne rywali. Niestety, najpierw zablokowany strzał Teodorczyka, a chwilę później wrzutka Kędziory nie dociera do adresata. Sytuację znów wykreował Zieliński.
79 min. - Thiago Cionek nie wygląda dzisiaj zbyt pewnie.
77 min. - Milik dobrze znalazł się w polu karnym, obrócił się i uderzył, ale niecelnie.
75 min. - Po zejściu Kamila Glika "TurboGrosik" pokazuje się w nowej roli.
72 min. - Imponujący widok.
71 min. - Odważna próba Zielińskiego, jednak kompletnie nieudane uderzenie. Na pewno nie będzie wspominał tego strzału z sentymentem, piłka wylądowała... za linią boczną.
67 min. - Kamil Glik schodzi z boiska, w jego miejsce Tomasz Kędziora.
65 min - Odwrócenie ról, teraz to my jesteśmy zmuszeni do obrony, jak na razie gramy na zero z tyłu, ale nie brakuje pomyłek.
63 min. - Faul Rybusa wyceniony na żółtą kartkę. Koreańczycy z rzutu wolnego, sporo nieładu w naszej defensywie i Skorupski zmuszony do interwencji.
61 min. - Arkadiusz Milik na boisku, schodzi Romanczuk.
60 min. - Pazdan do Zielińskiego, piłkarz Napoli popędził na bramkę, miał bardzo dużo miejsca, ale niestety nie podał zbyt dobrze i Koreańczycy przerwali akcję. Idealny przykład na to, jak powinniśmy wyprowadzać piłkę, brakowało tylko dokładnego ostatniego podania.
57 min. - Przez kwadrans Koreańczycy dużo groźniejsi niż w pierwszej połowie, jak na razie mamy problemy z przerywaniem ich akcji i z próbami wyprowadzenia kontrataku.
52 min. - Szarża gwiazdy Tottenhamu, Son zostaje zatrzymany faulem.
51 min. - Znów błąd defensywy i znów nasz golkiper zmuszony do interwencji. Nie weszliśmy w drugą połowę najlepiej.
50 min. - Groźnie pod naszą bramką, Skorupski ratuje sytuację.
48 min. - Faul Rybusa, Koreańczycy próbują krótkiego rozegrania, ale przytomnie interweniuje Mączyński.
46 min. - Wracamy do "Kotła Czarownic". Jakie zmiany? Będziemy oglądać Thiago Cionka za Łukasza Piszczka, Łukasza Teodorczyka za Roberta Lewandowskiego i Łukasza Skorupskiego za Wojciecha Szczęsnego.
Koreańczycy muszą zaatakować, będziemy mieli szansę pokazać się w obronie i przećwiczyć kontrataki.
I chcielibyśmy zobaczyć powtórkę z tego obrazka:
45+1 min. - Groooosicki! Dobre rozegranie, Mączyński wypuścił Grosickiego, a ten tym razem się nie pomylił. Mamy pewne prowadzenie, wreszcie ofensywa gra na miarę oczekiwań.
Sędzia kończy pierwszą połowę.
44 min. - Szczęsny czujnie, odważna interwencja zatrzymuje akcję Koreańczyków.
43 min. - Wyprowadzamy kontratak, Jędrzejczyk popędził za akcją, dogrywał mu Rybus, ale strzał zablokowany. Jeśli ktoś mówił o wahadłach, to były właśnie tutaj.
42 min. - Koreańczycy ruszyli do odrabiania strat, teraz to my musimy się bronić.
39 min. - Grosicki sam na sam, ale zbyt lekkie uderzenie, bramkarz broni bez problemu. Dobre podanie Lewandowskiego.
34 min. - Bardzo brakowało nam tej bramki, musieliśmy na nią trochę poczekać. Trudno jednak mówić, byśmy nie stwarzali okazji - w tym meczu mieliśmy już trzy. Nad skutecznościa trzeba cały czas pracować.
32 min. - Do trzech razy sztuka! Dośrodkowanie Grosickiego, uderzenie głową Lewandowskiego i mamy 52. bramkę w kadrze. Prowadzimy z Koreą 1:0!
31 min. - Koreańczycy wyprowadzają szybką kontrę, Son uderza, a Szczęsny broni.
30 min. - Pół godziny za nami. Nie jest to porywające widowisko, ale raczej nie mogliśmy się tego spodziewać.
29 min. - Znów niezbyt precyzyjne dośrodkowanie Rybusa. Może dzieje się to za szybko, ale właśnie zatęskniliśmy za Kurzawą.
26 min. - To chyba najczęściej powtarzana opinia, jaką przeczytamy przy okazji tego spotkania.
23 min. - Lewandowski przed szansą, ale trafia w bramkarza po uderzeniu głową. To powinno być prowadzenie! Tym razem dobrym dograniem popisał się Grosicki.
20 min. - Dwadzieścia minut za nami, mamy znaczną przewagę w posiadaniu piłki, jednak niewiele z tego wynika. Póki co nie stwarzamy większego zagrożenia pod bramką rywali.
18 min. - Nic z tego, zbyt niskie dośrodkowanie. W takiej sytuacji trzeba dograć idealnie.
17 min. - Faul na Lewandowskim, niezła okazja, ale tutaj przydałaby się lewa noga Rafała Kurzawy. Zobaczymy, jak spisze się Rybus.
15 min. - Dobra praca w defensywie Piotra Zielińskiego. Od pierwszych minut pokazuje, że to może być jego wieczór.
14 min. - Rywale znów próbują uruchomić napastnika długim podaniem, ale Kamil Glik pokazał dobrą szybkość.
12 min. - Akcja Koreańczyków, Lee Jaesung próbuje uderzenia z ostrego kąta, ale Szczęsny na posterunku.
11 min. - Kiks Roberta Lewandowskiego. Kapitan naszej reprezentacji źle przyjął piłkę, wychodził na czystą pozycję po świetnym zagraniu Zielińskiego...
10 min. - Jak na razie oba zespoły się badają, Koreańczycy dość nieśmiało, oddają inicjatywę w ręce Polaków.
9 min. - Dużo gry między obrońcami, teraz błąd Łukasza Piszczka, oddajemy za darmo piłkę, ale ruszamy do pressingu, chcąc jak najszybciej ją odzyskać.
6 min. - Spokojnie rozgrywamy, ale Koreańczycy cofnięci bardzo głęboko, Robert Lewandowski odcięty od podań i bardzo czujnie kryty.
Bardzo głośno w "Kotle Czarownic". I tak właśnie ma być.
5 min. - Blisko strzału, ale goście bronią się z poświęceniem, a co najważniejsze, skutecznie.
4 min. - Pierwsza dobra interwencja Jędrzejczyka, na granicy faulu, ale skutecznie odbiera piłkę rywalowi.
Lewandowski zmierza do setki.
3 min. - Teraz to Koreańczycy atakują, odzyskujemy piłkę tylko na chwilę, źle podaje Piotr Zieliński.
2 min. - Ofiarne zagranie Romanczuka, pozostajemy przy piłce i próbujemy swoich sił w ataku pozycyjnym. Kamil Grosicki wychodzi na pozycję, staje sam na sam z bramkarzem, ale sędzia pokazuje pozycję spaloną. Powtórki z kolei pokazują, że arbiter nie miał racji...
1 min. - Zaczynamy!
20.40 - Jeszcze tylko hymny obu państw i ruszamy.
20.30 - Kwadrans do rozpoczęcia meczu.
20.25 - A tak wyglądała przebudowa "Kotła Czarownic".
20.18 - Tutaj wspomnienie ostatniego meczu z dzisiejszymi rywalami. Powtórka jest możliwa?
20.10 - Piłkarze rozpoczynają rozgrzewkę.
20.00 - Łatwego zadania nie będzie miał dzisiaj Artur Jędrzejczyk. Grający jako wahadłowy obrońca będzie musiał stoczyć przynajmniej kilka pojedynków z największą gwiazdą rywali, grającym na co dzień w Tottenhamie Sonem. Koreańczyk jest ostatnio w kapitalnej formie.
19.50 - Choć wielu odradzało selekcjonerowi grę trójką środkowych obrońców, Nawałka postanowił kolejny raz sprawdzić tę formację. To poważny znak, że tak właśnie będziemy grać na mundialu?
Możemy powoli odliczać minuty do startu.
19.45 - Godzina do pierwszego gwizdka spotkania Polski z Koreą Południową, zapraszamy do śledzenia naszej relacji.
Oto skład, w którym zagramy:
Biało-czerwoni zagrają w Chorzowie po raz pierwszy od 2009 roku. W tym czasie legendarny Stadion Śląski, nazywany "Kotłem Czarownic", przeszedł gruntowną modernizację. Został m.in. zadaszony, a jego pojemność zwiększyła się do 55 tysięcy. To będzie święto reprezentacyjnej piłki, na które trzeba było długo czekać. Oby było warto.
Zapraszamy do lektury tekstu o zmianach taktycznych Adama Nawałki.
Rosja 2018: Polska - Nigeria. Dokąd zaprowadzą Nawałkę taktyczne eksperymenty? Tylko odwaga może dać sukces
ps, PolskieRadio.pl
