Rosja 2018

Rosja 2018: Polska-Korea Południowa. Zieliński i Grosicki bohaterami kadry [OCENY]

Ostatnia aktualizacja: 28.03.2018 12:46
Reprezentanci Polski, dzięki pięknemu strzałowi Piotra Zielińskiego w końcówce, wyszarpali wygraną 3:2 w meczu z Koreą Południową. Kto wyróżnił się in plus na murawie Stadionu Śląskiego, a kto nie spełnił oczekiwań? Zapraszamy do zapoznania się z ocenami portalu PolskieRadio.pl 
Audio
  • Adam Nawałka: "Zwycięstwa zawsze cieszą" (IAR)
  • Robert Lewandowski: "Za mało graliśmy piłką" (IAR)
  • Wojciech Szczęsny: "W pierwszej połowie kontrolowaliśmy mecz" (IAR)
  • Arkadiusz Milik: "Po sparingach nie powinniśmy wyciągać większych wniosków" (IAR)
  • Kamil Grosicki: "Zieliński pokazuje, że staje się liderem drużyny" (IAR)
  • Wypowiedzi Tarasa Romanczuka i Kamila Glika po meczu (IAR)
Kamil Grosicki strzelił bramkę oraz zaliczył asystę
Kamil Grosicki strzelił bramkę oraz zaliczył asystę Foto: PAP/Andrzej Grygiel

Oceny w skali 1-6 (1-niedostateczny, 6-celujący):

Wojciech Szczęsny - 4. Nie zawiódł. Obronił, co miał obronić. Pewny na przedpolu i bliżej linii. W przeciwieństwie do swojego głównego konkurenta, Łukasz Fabiańskiego, który bronił z Nigerią, miał kilka okazji do zaprezentowania umiejętności. Na drugą połowę już jednak nie wyszedł. 

Łukasz Piszczek - 3. Widać, że w klubie nie występuje na środku bloku obronnego. Zaliczył jedną bardzo groźną stratę blisko pola karnego, ponadto kilkukrotnie miał problemy z ruchliwymi Koreańczykami. Nie był to jednak zły występ, chociaż, ze względu na pozycję, na jakiej wystąpił, tym razem nie miał okazji zaprezentować swoich umiejętności w ofensywie. 

Kamil Glik - 3+. Podobnie jak w meczu z Nigerią, najpewniejszy w polskim bloku obronnym. Grał pewnie i nie popełnił większych błędów, chociaż, podobnie jak koledzy z linii defensywy, kilka razy dał się zaskoczyć prostopadłymi podaniami z linii pomocy do atakujących Koreańczyków. 

Michał Pazdan - 3+. Krytykowany za grę w Legii, nie zawiódł jednak trenera Nawałki. Pewniejszy w pierwszej połowie, jednak na przestrzeni całego meczu waleczny i agresywny. Na pewno minione zgrupowanie może zapisać na plus. 

Artur Jędrzejczyk - 2. Widać, że obrońca Legii ma problem z formą. Kilka razy był spóźniony, do tego sporo strat, chociaż bez większych konsekwencji. Adam Nawałka cały czas wierzy w Jędrzejczyka i pozostaje mieć nadzieję, że do czasu mundialu powróci on do swojej najlepszej dyspozycji. 

Maciej Rybus - 3. Na pozycji wahadłowego odnalazł się dużo lepiej, niż Jędrzejczyk. Potrafi świetnie włączać się do akcji zaczepnych, jednak musi popracować nad celnością dośrodkowań. Te nie zawsze dochodziły bowiem do partnerów. 

Krzysztof Mączyński - 4. Na jego formę w klubie także narzekano, jednak "Mąka" po raz kolejny udowodnił, że w kadrze nie zwykł zawodzić. Asystował przy bramce Grosickiego, gdy świetnie wypuścił skrzydłowego Hull na wolną pozycję. To on był także autorem ostatniego podania do Zielińskiego, zanim pomocnik Napoli ustalił wynik meczu. Poza tym solidny występ w środku pola. 

Taras Romanczuk - 4. Debiut wypadł co najmniej obiecująco. Nie popełniał błędów, podawał celnie, zaliczył kilka niezłych zagrań. Problemem było jedynie to, że grał nieco zbyt bojaźliwie, często wybierając podanie do najbliżej ustawionych kolegów. 

Piotr Zieliński - 5. Nie bał się brać ciężaru gry na siebie, pokazywał odważne, nieszablonowe zagrania. Nie wszystko mu wychodziło, jednak kapitalny gol w końcówce na wagę zwycięstwa przyćmił te mankamenty. Takiego "Ziela" w reprezentacji potrzebujemy. 

Kamil Grosicki - 5. W klubie rezerwowy, a w kadrze nieoceniony. Gol i asysta najlepiej podsumowują jego występ. Bardzo obiecująco wyglądała także jego współpraca na lewej stronie z Rybusem. 

Robert Lewandowski - 4. Kapitan reprezentacji strzelił pierwszą bramkę dla Polski w 2018 roku. Wcześniej zmarnował podobną sytuację, po dośrodkowaniu Grosickiego. Wyglądał bardzo solidnie i pozostaje mieć nadzieję, że na mundialu jeszcze poprawi swoją skuteczność. 

Łukasz Skorupski - 3. Niedługo po wejściu świetnie obronił nogami strzał Jae Sung-Lee. Wybronił też kilka innych strzałów rywali. Notę psuje mu fakt puszczenia dwóch goli w ciągu dwóch minut, jednak nie miał w tych sytuacjach zbyt wiele do powiedzenia. 

Thiago Cionek - 2. Kiepski występ defensora SPAL. Brakowało mu pewności i spokoju. Raz nie trafił w piłkę, czym sprokurował zagrożenie pod bramką Skorupskiego. Przy drugim golu również się nie popisał. 

Łukasz Teodorczyk - 2+. Otrzymywał mało podań od kolegów, przez co nie był zbyt widoczny. Starał się walczyć z azjatyckimi obrońcami, jednak generalnie - występ bez historii. 

Arkadiusz Milik - 3. Zaliczył kolejne cenne minuty po powrocie do gry. Miał jedną niezłą okazję po podaniu Zielńskiego. Niestety, nie potrafił pokonać bramkarza rywali. Cofał się do rozegrania, próbował konstruować akcje - generalnie, był aktywny. Obiecujący powrót do kadry napastnika Napoli. 

Tomasz Kędziora - 2. Nie grał zbyt długo, ale, niestety, łatwo dał się ograć przy drugiej bramce rywali. Ponadto zaliczył kilka niecelnych dośrodkowań. Nie był to jego udany występ. 

Rafał Kurzawa - . Zawodnik Górnika Zabrze grał zbyt krótko, aby go ocenić. 

Paweł Majewski, PolskieRadio.pl 

Czytaj także

Rosja 2018: Polska - Korea Południowa. Piotr Zieliński bohaterem biało-czerwonych

Ostatnia aktualizacja: 27.03.2018 22:35
W drugim meczu towarzyskim w tym roku reprezentacja Polski wygrała 3:2 z Koreą Południową. Pierwsze od trzech spotkań zwycięstwo biało-czerwonym dał w doliczonym czasie gry Piotr Zieliński.
rozwiń zwiń