Rosja 2018

Rosja 2018: dla kogo turniej będzie przepustką do wielkiej kariery?

Ostatnia aktualizacja: 08.06.2018 12:05
Każda wielka impreza przedstawia milionom kibiców na całym świecie nowe talenty, które eksplodują podczas mundialowych meczów. Próbujemy wytypować, kto tym razem zrobi furorę na turnieju.
Siergiej Milinković-Savić
Siergiej Milinković-SavićFoto: PAP/EPA/DOMINIK ANGERER

Na ostatnich mundialach wyróżnienia dla najlepszego zawodnika młodego pokolenia trafiały m.in. do Paula Pogby (Brazylia 2014), Thomasa Muellera (RPA 2010) i Lukasa Podolskiego (Niemcy 2006).

Trudno przewidzieć, komu nagroda przypadnie w Rosji, jednak wśród setek piłkarzy, których zobaczymy w akcji, znajdzie się bardzo wiele obiecujących talentów.

Przedstawiamy dziesięciu graczy, którzy naszym zdaniem rokują najlepiej, a zbliżający się wielkimi krokami turniej może pomóc im w dojściu na najwyższy poziom.

Skupiamy się na tych, którzy nie są jeszcze tak dobrze znani w futbolowym świecie. Dele Alli, Kylian Mbappe, Ousmane Dembele, Gabriel Jesus czy Marco Asensio mimo bardzo młodego wieku już potwierdzili swoje olbrzymie umiejętności i wszyscy wiedzą, czego się po nich spodziewać.

Alireza Jahanbakhsh (Iran/AZ Alkmaar) - choć po mundialu skończy 25 lat, błyskotliwy skrzydłowy wciąż czeka na transfer do klubu większego niż AZ Alkmaar. Ma za sobą najlepszy sezon w karierze, w 39 spotkaniach trafił do siatki 22 razy, dołożył do tego 14 asyst.

Chyba nikt nie daje Iranowi szans na wyjście z grupy B, w której drużyna ta będzie musiała zmierzyć się z Hiszpanią, Portugalią i Marokiem, ale jednocześnie te starcia mogą być dla Jahanbakhsha prawdziwym testem, który pokaże, czy jest gotowy do gry przeciwko najlepszym.

Nawet jeśli potwierdzą się przewidywania ekspertów i zawodnik z Eredivisie będzie miał zaledwie trzy spotkania do pokazania swojego talentu, to wciąż dobra szansa na pozostawienie po sobie dobrego wrażenia i przekonanie zainteresowanych klubów, że warto sięgnąć głębiej do portfela.

Youri Tielemans (Belgia/Monaco) - można powiedzieć, że kariera kolejnego złotego dziecka belgijskiej piłki odrobinę wyhamowała po transferze do Monaco. Biorąc pod uwagę liczby, był to jego najgorszy sezon od początku kariery.

Oczywiście, nie można zapominać o tym, że środkowy pomocnik ma dopiero 21 lat, a Monaco jest dla niego pierwszym klubem z wyższej półki.

W dodatku Francuzi zostali mocno osłabieni w poprzednim okienku transferowym, a na barkach Tielemansa spoczęła bardzo duża odpowiedzialność. 

Nikt nie przekreśla Belga, w którym drzemią ogromne pokłady talentu, a mundial na pewno będzie dla niego świetną okazją do tego, by udowodnić swoje możliwości... o ile Roberto Martinez da mu szansę. W kwalifikacjach do mistrzostw świata w Rosji nie zawsze mieścił się w pierwszym składzie, a w kadrze Belgii konkurencja jest mordercza.

Rodrigo Bantancur (Urugwaj/Juventus) - 21-latek z Juventusu to wielka nadzieja urugwajskiej piłki i mistrza Włoch. Przed startem ubiegłego sezonu dołączył do "Starej Damy" z Boca Juniors za niecałe 11 milionów euro.

Zebrał dobre recenzje za swój debiutancki sezon, jednak najlepsze dopiero przed nim. Bentancur potrafi bardzo dobrze dyktować tempo gry, kiedy jest na boisku, przez niego przechodzi większość akcji "Urusów". Bardzo dobre warunki fizyczne, technika i przegląd pola sprawiają, że już wkrótce może być prawdziwym tytanem środka pola. Do tego jest zawodnikiem bardzo uniwersalnym. 

Liczymy, że w Rosji zobaczymy go jako podstawowego gracza ekipy Oscara Tabareza.

Davinson Sanchez/Jerry Mina (Kolumbia/Tottenham/Barcelona) - trudno zdecydować się na jednego z nich, więc niech para kolumbijskich stoperów wystąpi obok siebie, podobnie jak w reprezentacji. Prawdopodobnie Sanchez i Mina będą stanowić najmłodszy duet stoperów na całym turnieju. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie dzieje się tak z braku wyboru wśród środkowych obrońców.

Sanchez i Mina są w ścisłej czołówce najbardziej perspektywicznych defensorów świata. Pierwszy z nich zaliczył debiutancki sezon w Tottenhamie, błyskawicznie wywalczył miejsce w podstawowym składzie, z powodzeniem grał tak w Premier League, jak i w Lidze Mistrzów. 21-latek już teraz znalazł się w czołówce najlepszych defensorów w Anglii, a wszystko wskazuje na to, że może być jeszcze lepszy. Kosztował niespełna 50 milionów euro, jednak wątpliwe, by ktokolwiek w Londynie żałował tak wydanych pieniędzy.

Mina to nowy nabytek Barcelony, która za 12 milionów euro wykupiła go z Palmeiras. Ma 23 lata, i choć w zakończonych niedawno rozgrywkach uzbierał tylko 370 minut, to przyszłość w "Dumie Katalonii" może należeć do niego. 

W Rosji czeka ich poważny test - będą musieli spróbować zatrzymać Roberta Lewandowskiego.

Timo Werner (Niemcy/RB Lipsk)- dwa bardzo dobre sezony w Bundeslidze poskutkowały tym, że Werner stanie przed szansą gry z najlepszymi. Póki co ma na swoim koncie 13 występów w kadrze, w których strzelił 7 bramek. 

W niedawnym wywiadzie 22-letni Niemiec mówił, że jeszcze nie prezentuje światowej klasy. Może brakować mu wielkich spotkań i gry w topowym klubie, jednak przyszłość stoi przed nim otworem. Gra w zespole obrońców tytułu to pierwszy krok w kierunku dołączenia do snajperskiej elity. I to od razu bardzo wymagający.

Loew na pewno da mu szansę - drugim nominalnym napastnikiem jest Mario Gomez. To nie żadna nowość, że selekcjoner ma problem z obsadzeniem właśnie tej pozycji, Werner może być jednak rewelacyjnym lekarstwem na tego rodzaju bój głowy.

Piotr Zieliński (Polska/Napoli) - kiedy, jeśli nie teraz? Od kilku lat piszemy o Piotrze Zieliński, że może być kluczową postacią reprezentacji Polski. I cały czas czekamy na moment, kiedy ofensywny pomocnik Napoli wreszcie stanie na wysokości zadania. 

W to, że ma papiery na wielką grę, nie wątpi nikt. W kilku ubiegłych sezonach można było usprawiedliwiać go młodym wiekiem, silnymi postaciami liderów i taktyce, co przeszkadzało mu w pokazaniu pełni swoich możliwości. W eliminacjach mistrzostw świata był jednak bardzo ważną postacią ekipy Adama Nawałki.

Mundial w Rosji będzie idealnym momentem, by wyjść przed szereg, wziąć ciężar gry na swoje barki i pokazać nieprzeciętne umiejętności prowadzenia akcji biało-czerwonych. 24-lata to optymalny wiek, by grać już bez żadnych kompleksów i obaw.

Siergiej Milinković-Savić (Serbia/Lazio) - szkolenie piłkarzy na Bałkanach ma się dobrze, a ten pomocnik jest tego żywym dowodem.23-latek już jest w gronie najlepszych piłkarzy Serie A, na mundialu w Rosji będzie chciał potwierdzić, że jest w stanie poprowadzić kadrę Serbii do dobrego występu.

Milinković-Savić ma świetne warunki fizyczne, 191 centymetrów wzrostu nie przeszkadza mu w nienagannym panowaniu nad piłką. 14 goli i 9 asyst w ostatnim sezonie sprawiły, że walkę o tego zawodnika stoczą prawdziwe potęgi. Występami na mundialu może podnieść swoją wartość.

Jak na razie ma zaledwie 3 mecze w dorosłej reprezentacji, ale wątpliwe, by Mladen Krstajić mógł pozwolić sobie na to, by zrezygnować z tak olbrzymiego talentu, który swoimi umiejętnościami potrafi zrobić różnicę.

Hakim Ziyech (Maroko/Ajax) - podobnie jak w przypadku Jahanbakhsha, Ziyech może nie mieć wiele czasu na to, by pokazać się piłkarskiemu światu. Trudne losowanie może zakończyć jego udział w turnieju już po trzech spotkaniach, jednak na pewno warto przyjrzeć się temu, co ma do zaoferowania zawodnik Ajaksu.

Miał bardzo dobry sezon w klubie z Amsterdamu, zanotował aż 18 asyst i strzelił 9 bramek. Świetnie ułożona lewa noga, dobry drybling, nieszablonowe zagrania... Lubimy takich zawodników, a dla Ziyecha będzie to pierwszy duży turniej w karierze. Jeśli Marokańczycy liczą, że ktoś może poprowadzić ich do sprawienia sensacji, to tą osobą jest właśnie ofensywny zawodnik z Holandii.

Gonzalo Guedes (Portugalia/PSG) - młody zawodnik PSG spędził sezon na wypożyczeniu do Valencii i trzeba przyznać, że nie zmarnował czasu. W 40 meczach strzelił 6 bramek i dołożył do nich 11 asyst. Bardzo szybko, bardzo dobrze dryblujący, grający bez kompleksów i strachu przed rywalami.

Guedes ma 21 lat, dotychczas zagrał zaledwie minutę w meczu Portugalii o stawkę. Na mundialu musi dostać szansę, by poprawić ten wynik. To może być jego turniej. Po skrzydłowego ustawiła się kolejka chętnych, a okno wystawowe zobowiązuje do tego, by wspomóc Cristiano Ronaldo i zapracować na swoje nazwisko w reprezentacyjnych barwach.

Hirving Lozano (Meksyk/PSV) - bez większego problemu przeskoczył z poziomu meksykańskiej ekstraklasy do Eredivisie. 19 bramek i 11 asyst  w debiutanckim sezonie? Kapitalny wynik.

Niezwykle dynamiczny skrzydłowy na pewno zapewni kibicom dużo wrażeń, nie możemy doczekać się rajdów największego meksykańskiego talentu ostatnich lat.

Choć Meksykiem kilka dni przed mundialem wstrząsnęła poważna afera, związana z zorganizowaną przez piłkarzy imprezą, Lozano na szczęście nie brał w niej udziału. 22-latek poważnie podchodzi do swojej kariery, liczymy na to, że na boiskach w Rosji będzie dalej robił wrażenie. 

Odkryciem ostatnich mistrzostw Europy był 18-letni Renato Sanches, który razem z Portugalią sięgnął po mistrzostwo Starego Kontynentu. Dobre występy zaowocowały transferem do Bayernu Monachium, tam jednak utalentowany zawodnik przepadł, a następnie nie sprawdził się na wypożyczeniu w Swansea. W tym konkretnym przypadku można powiedzieć, że wszystko poszło nie tak. Oby młode gwiazdy rosyjskiej imprezy miały więcej szczęścia.

Więcej na blogu autora - Krótka Piłka

Paweł Słójkowski, PolskieRadio.pl

Zobacz więcej na temat: Piłka nożna Rosja 2018 SPORT