Po wybuchu II wojny światowej, mieszkający w Polsce, obywatele francuscy trafili do obozu internowania w Konstancji nad Jeziorem Bodeńskim. Wśród nich był również przyszły pisarz Stanisław Dygat. To właśnie tam powstała jego debiutancka powieść, wydana rok po zakończeniu wojny, a wiele lat później z sukcesem przeniesiona na ekran przez Janusza Zaorskiego. W obozie internowania bohater książki, przypominający samego autora, spotyka międzynarodowe towarzystwo. W związku z tym sam musi zdecydować kim naprawdę jest. Z jednej strony jest Francuzem, z drugiej Polakiem. Niepodległościowa i heroiczna tradycja go uwiera, a jednocześnie czerpie z niej dumę. Niczym Gombrowicz próbuje odrzucić dawną mitologię narodową i przedwojenne formy. Typowy młodzieńczy bunt, poszukiwanie autentyczności wbrew schematom, intelektualne dojrzewanie w "Jeziorze Bodeńskim" jest też starciem z polskością. Polskością, od której nie sposób się wyzwolić.