Swój debiutancki zbiór opowiadań Zygmunt Haupt opublikował zbliżając się do 60-tki. Mieszkał wtedy w Ameryce, a trafił tam, dzięki żonie Edith poznanej podczas wojny w Londynie. Pochodził z Podola, studiował w Paryżu, a przed rokiem 1939 mieszkał we Lwowie. I to właśnie świat przedwojennej Galicji jest scenerią opowiadań ze zbioru "Pierścień z papieru", uznawanych za nowatorskie formalnie i podziwianych za językową maestrię. Proza Haupta była zjawiskiem tak oryginalnym, że długo znana była jedynie wtajemniczonym. Zmieniło się to całkiem niedawno. "Świat Haupta nienaruszony przez pośpiech, ten świat, w który wtopione są na zawsze jego wspomnienia, jego myśli - uwalnia, oczyszcza czytelnika, daje mu nową młodość, świeżość nietkniętych przeżyć i tę, na którą przecie czekamy zawsze, niespodziankę. Czy można dać więcej czytelnikowi?" - pytał retorycznie Józef Czapski.