Gienek z wielkim zapamiętaniem przepisuje wszystkie dane do nowego kalendarzyka. Wisia przypomina szwagrowi, że tak corocznie postępował jego ojciec. Kiedyś zdarzyło się, że Kasia, kiedy była dzieckiem, wykorzystując nieuwagę dziadka, zamazała kredką woskową wszystkie karteczki w kalendarzyku. Dziadek Józef, który uwielbiał swoją wnuczkę, wcale się na nią nie rozłościł, lecz podsunął jeszcze kolejne kolory. Nagle Wisi przypomina się, że w tym roku zupełnie zapomniano o napisaniu kredą na drzwiach wejściowych symbolu KMB. Od dawien dawna był to obowiązek Kasi. Gienek z bratową dyskutuje na temat zachowania tradycji bożonarodzeniowej w Polsce. Rozmowę przerywa telefon od Doroty, która informuje męża, że za chwilę zjawi się w domu. Nagle rozlega dzwonek do drzwi. Okazuje się, że to Lola Pojemnicka, która przyszła poskarżyć się na swój los w związku z planami Edka. Dozorca chciałby bowiem sprowadzić na Dobrą swoją chorą siostrę, jeśli ta oczywiście odnajdzie się. Lola pokrętnie wyraża swoje obawy, sądząc, że zabraknie dla niej miejsca i nie będzie żyła w zgodzie z siostrą Edzia. Wisia uważa, że sąsiadka zagalopowała się w swoich sądach. Dozorczyni próbuje sprostować swoją wypowiedź. Uważa, że jednym z rozwiązań może być wynajęcie jakieś osoby do opieki nad panią Janiną. Lola prosi Gienka, aby w związku z tym pomógł w zredagowaniu prośby do administracji o podniesienie wynagrodzenia Edkowi. Gienek próbuje wymigać się od napisania prośby. Na szczęście zjawia się Piotrek, który informuje panią Lolę o przyjściu dzielnicowego w jakieś sprawie. Gienek z Piotrkiem zostają sami. Piotrek ma trochę żal do ojca, że pośrednio pozbawia Elżbietę stałego dochodu, proponując Heniowi pracę jako kierowca w firmie w Niemczech. Gienek przyznaje rację synowi i obieca wyrównać finansową stratę byłej żonie. Piotrek opowiada ojcu o miłosnych perypetiach Marysi, żony Antka, która ostatnio nieoczekiwanie wybrała się do Lwowa. W końcu wraca Dorota, która była razem z Justyną w dawnym mieszkaniu cioci Karoliny. Znowu wraca sprawa wykupu mieszkania na Dobrej. Dorota chciałaby zamieszkać w przyszłości w domku z ogródkiem, natomiast Gienek nie wyobraża sobie mieszkać poza Powiślem.