Ksiądz Piotrowski być może nie dałby sobie rady z parafią gdyby nie jego gospodyni Aldona Stawska, która jest całkowitym przeciwieństwem proboszcza. Zdecydowana, twardo stąpająca po ziemi, bezkompromisowa. Zawsze mówi co myśli nie zwracając uwagi czy to się komuś podoba czy nie. Jej wywody bywają irytujące, choć często ma sporo racji. Stawska uważa księdza Piotrowskiego za naiwnego i nieznającego życia.