To pierwsza wizyta Franciszka w USA, nie tylko od początku jego pontyfikatu, ale w ogóle w życiu. Samolot papieski przyleciał do Waszyngtonu bezpośrednio z Kuby, gdzie Franciszek spędził cztery dni.
Prosto z lotniska papież pojechał do Nuncjatury Apostolskiej. Tam, po przywitaniu przez dzieci, spędził noc. Papież Franciszek już zaskoczył Amerykanów. Po wylądowaniu w Waszyngtonie wsiadł do małego Fiata 500 i tym autem udał się do Nuncjatury Apostolskiej.
Fot. PAP/EPA/MICHAEL REYNOLDS
Korespondent Polskiego Radia Marek Wałkuski sprawdzał, jak Amerykanie zareagowali na niekonwencjonalne posunięcie papieża:
00:56 auto.mp3 Amerykanie o samochodzie papieża>>>
Ceremonia powitania
W środę o 15.15 czasu polskiego w Białym Domu oficjalnie rozpoczęła się ceremonia przywitania przez prezydenta Baracka Obamę.
W ceremonii bierze udział w ogrodach Białego Domu około 15 tys. osób. Poza liderami Kościoła katolickiego z całego kraju obecni są przedstawiciele innych religii chrześcijańskich, a także muzułmanie i buddyści. Lista gości wywołała pewne kontrowersje, gdyż Biały Dom zaprosił też episkopalnego biskupa, który przyznał się do homoseksualizmu, oraz katolickiego blogera homoseksualistę. Spotkało się to z krytyką niektórych konserwatywnych polityków i komentatorów, ale zarówno Watykan, jak i Biały Dom łagodził te kontrowersje.
Później Franciszek spotka się z biskupami i odprawi mszę kanonizacyjną. Na ceremonii powitania w ogrodach Białego Domu spodziewanych jest kilkanaście tysięcy osób. Właśnie tam papież wygłosi swoje pierwsze przemówienie i przesłanie do Amerykanów.
Później zaplanowano rozmowę w cztery oczy prezydenta z papieżem, która ma potrwać około godziny. Według komentatorów, będzie ona dotyczyć spraw międzynarodowych, w tym konfliktu w Syrii, który spotęgował kryzys migracyjny, poprawy relacji na linii Hawana-Waszyngton. Późnym popołudniem papież spotka się z biskupami w katedrze Świętego Mateusza.
Ostatnim punktem tego dnia będzie msza kanonizacyjna w sanktuarium Niepokalanego Poczęcia. Franciszek ogłosi świętym hiszpańskiego franciszkanina i misjonarza Junipera Serrę.
US CBS/x-news
W czwartek historyczne wydarzenie : przesłanie w Kongresie. Wiceprezes KAI ocenił w "Sygnałach dnia" w radiowej Jedynce, że bardzo ważne będzie przemówienie papieża na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ. - Z dobiegających do nas informacji i przecieków wynika, że to będzie taki swoisty rentgen światowej sytuacji oraz wskazanie ważności i rangi punktu historycznego, w którym się znaleźliśmy. Pokazanie, że wszystko jest w naszych rękach - mówi Tomasz Królak.
Franciszek nie ma zaplanowanych więcej spotkań z politykami. Będzie przede wszystkim przemawiać do rzesz wiernych, zgromadzonych na mszach świętych. Ma spotkać się z imigrantami, bezdomnymi i więźniami. Te spotkania zaplanowano także w Nowym Jorku, po wystąpieniu papieża Franciszka na forum ONZ. Ostatnie dwa dni pielgrzymki Franciszek poświęci rodzinie - weźmie udział w Światowym Spotkaniu Rodzin w Filadelfii.
Papież komunista?
Jeśli muszę udowodnić, że jestem katolikiem, mogę odmówić wyznanie wiary - tak papież Franciszek podczas konferencji prasowej na pokładzie samolotu wiozącego go z Kuby do Stanów Zjednoczonych odpowiedział na zastrzeżenia amerykańskich mediów, co do zgodności jego poglądów z nauczaniem Kościoła.
Amerykańskie środki przekazu pytały niedawno, "czy papież na pewno jest katolikiem, bo wygląda na komunistę". Komentując tę opinię Franciszek zapewnił, że nie powiedział nigdy nic ponadto, co jest w nauce społecznej Kościoła. "Wszystko można wytłumaczyć" - dodał papież Franciszek - być może niewłaściwa interpretacja nasunęła opinię,że jestem nieco lewicujący, ale moje zdanie o imperializmie gospodarczym znajduje się w nauce społecznej Kościoła".
Papież ujawnił też, że planował wjechać do Stanów Zjednoczonych od strony Meksyku, by zwrócić uwagę na nielegalną imigracje z tego kraju. Potem nadeszła wiadomość o porozumieniu pomiędzy Waszyngtonem i Hawaną i wybór padł na Kubę.
Z wizyty w tym kraju Franciszek jest bardzo zadowolony, podobnie, jak ze spotkania z Fidelem Castro. Papież do końca nie ma pewności, czy widział się z kubańskimi dysydentami, bo - jak podkreślił - żadna z napotkanych osób nie przedstawiła się jako dysydent.
Oczekiwany gość
Katolicy stanowią około jednej piątej amerykańskiego społeczeństwa, ale Franciszek, jak pokazują sondaże, cieszy się sympatią większości społeczeństwa, niezależnie od wyznawanej wiary. Jego wizyta w USA wywołuje bardzo duże zainteresowanie miejscowych mediów. Oczekuje się, że papież wezwie Amerykanów do większych wysiłków w walce z biedą i nierównościami społecznymi, zaangażowania na rzecz ochrony środowiska oraz do większej solidarności z imigrantami.
Wizyta papieża wymagała podjęcia nadzwyczajnych środków bezpieczeństwa we wszystkich trzech miastach, które odwiedzi. W stolicy USA podjęte środki bezpieczeństwa porównuje się do tych, które towarzyszą zaprzysiężeniu prezydenta USA. W Nowym Jorku, gdzie na sesji ONZ oprócz papieża przebywać będzie ponad 170 przywódców z całego świata, wyzwania dotyczące bezpieczeństwa mają charakter bezprecedensowy. Do ochrony zmobilizowano pięć tysięcy funkcjonariuszy wyposażonych m.in. w detektory do wykrywania materiałów wybuchowych i radioaktywnych. W pogotowiu znajdą się specjalne jednostki pływające i statki powietrzne. Na czas wizyty zabronione są przeloty dronów.
IAR/PAP/sm,kh/iz