Dzień dobry!
Nie chcę tu powielać mojej poprzedniczki i robić konkurencję kalendarzowi, ale o pewnych datach czy rocznicach nie sposób nie pamiętać szczególnie, bo one aż krzyczą swoją wymową. Tak jest z pewnością z naszym Świętem Niepodległości, dziś obchodzonym. To Święto ma dla nas znaczenie nie tylko w kontekście historycznym, gdy niepodległości Polska nie miała, ale i współcześnie, na co dzień, kiedy staramy się budować nasz wspólny dom najlepiej jak tylko umiemy.
Lecz dziś jest to także dzień wyjątkowy – a wypada tak w tym roku, jako w drugą niedzielę listopada - bo to Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym. To święto, obchodzone od 2009 roku, jeszcze się nie utrwaliło w naszej świadomości. A przecież – jak czytamy w informacji o tym dniu - według danych założonej w Belgii organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie (od 1984 ogólnokościelna organizacja na prawie papieskim), co roku 170 000 chrześcijan oddaje życie za wiarę, a 200 000 000 jest brutalnie prześladowanych. W ponad 75 – ciu krajach świata łamie się prawo do wolności religijnej, zaś 350 000 000 chrześcijan stale poddawanych jest różnym formom dyskryminacji. A oto pierwsza dziesiątka krajów, gdzie chrześcijan prześladuje się najbardziej:
Miejsce 1: Korea Północna
Miejsce 2: Afganistan
Miejsce 3: Arabia Saudyjska
Miejsce 4: Somalia
Miejsce 5: Iran
Miejsce 6: Malediwy
Miejsce 7: Uzbekistan
Miejsce 8: Jemen
Miejsce 9: Irak
Miejsce 10: Pakistan
W tym roku tematem tego dnia będzie Egipt.
A więc - nie prześladujmy chrześcijan! Ba, powiem nawet więcej – nie prześladujmy się nawzajem!
Elżbieta Nowak